Chyba nikt nie ma wątpliwości, że po świetnych The Lost and Damned i The Ballad of Gay Tony, przedłużających naszą wycieczkę po Liberty City w Grand Theft Auto IV, również piąta odsłona tej gangsterskiej sagi doczeka się DLC.
Lucas-AT @ 01.11.2012, 18:18
Łukasz "Lucas-AT" Matłoka
To ja
ps3, xbox 360
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że po świetnych The Lost and Damned i The Ballad of Gay Tony, przedłużających naszą wycieczkę po Liberty City w Grand Theft Auto IV, również piąta odsłona tej gangsterskiej sagi doczeka się DLC. Potwierdził to sam Strauss Zelnick, prezes Take Two (wydawcy produktu), podczas wczorajszego spotkania z inwestorami, na którym została poruszona kwestia wspierania GTA V drogą cyfrową.
Co oczywiste. jeszcze za wcześnie by wchodzić w jakiekolwiek szczegóły, ale - co podkreślił Zelnick - Rockstar Games planuje wypuścić na światło dzienne naprawdę "interesującą zawartość" po premierze gry. Szykuje się Grand Theft Auto V: Episodes from Los Santos? Bardzo prawdopodobne. Trudno w to wątpić, wszak owy producent znany jest z kreowania dodatków dużego kalibru, co udowodniło choćby Red Dead Redemption.
Naturalnie na razie to pieśń przyszłości - skupmy się w chwili obecnej na podstawce, która z tajnych laboratoriów Rockstar North wyjdzie wiosną przyszłego roku. Na koniec pragnę przypomnieć jeszcze, że ósmego listopada do sprzedaży trafi nowy numer magazynu Game Informer, zawierający tonę informacji na temat omawianej pozycji. Nasza redakcja oczywiście stanie wówczas na rzęsach, by przekazać Wam wszystkie nowinki tak szybko, jak to tylko możliwe. Czekamy.
Premiera: 14 kwietnia 2015 PC, PS3, XBOX 360, PS4, PS5, XBOX ONE, XBOX X/S
Grand Theft Auto V to kolejna część słynnej gangsterskiej sagi spod szyldu Rockstar Games. Produkcja ponownie wrzuca gracza do gigantycznej, tętniącej życiem metropolii i...
Ja już bym nie liczył za bardzo na duże dodatki. Niestety Rockstar zaczyna się bawić w drobnicę jeżeli chodzi o DLC i nie jest powiedziane, że dostaniemy coś dużego. Co prawda śmieciowego DLC w GTA jeszcze nie było, ale w RDR już tak nie licząc jednego dodatku.
Zależy co rozumiesz pod tym względem. Mapy do trybu multiplayer w Max Payne 3 nie nazwałbym śmieciowymi. Bez przesady. Śmiecie to ciuszki, pojedyncze sztuki broni czy zbroje dla konia.
Red Dead Redemption - Legends and Killers czy Red Dead Redemption - Myths & Mavericks Bonus Pack są dobrymi DLC, z czego to drugie jest darmowe. W sumie Red Dead Redemption - Liars and Cheats jest słabe, ale nie jest to też żadna wycięta zawartość z podstawki i w ogóle nie jest niepotrzebne nikomu do szczęścia.
Dla mnie mapki też są śmieciowym DLC. Rozumiem jakieś dodatkowe tryby w rozgrywce, ale mapek już nie ogarniam. Mapki to jak duży skin, inny wygląd, a i tak robisz na niej to samo. Wydaje mi się, że Rockstar zaczyna pomalutku stawać się jak reszta. Odświeżanie staroci po najniższej linii oporu, mniejsze dodatki do gier. Być może to złudzenie, ale tak mi się wydaje.
No nie wiem, mapy IMO nigdy nie były śmieciowymi DLC. Od zawsze zwiększały one żywotność produkcji. To nowe lokacje, nowy teren. Znając każdy krzak na pamięć, nowy tryb rozgrywki znudzi się szybko.
Mapy już od początku istnienia shooterów były robione przez moderów, a to znak, że jest na nie zapotrzebowanie.
To czy jest zapotrzebowanie na mapki zależy też od gry. Weźmy np. Killzone 3 do którego wydano dużo mapek, ale nikt na nich nie gra, więc trudno ich nie nazwać śmieciowymi. Moim zdaniem GTA nie potrzebuje takich DLC. Z drugiej strony trochę rozumiem, że się pojawiają mniejsze dodatki, bo jednak te duże kosztują i pewnie ich sprzedaż pomimo znacznie wyższej ceny niż takich skinów jest nie za bardzo opłacalna. Osobiście wolałbym mniej, ale z grubej rury i za takie porządne dodatki jestem gotów nawet zapłacić cenę w wysokości samej podstawki. Tu jednak też zależy czy byłby to rozbudowany dodatek do singla czy do multi, bo jednak nawet zakup bardzo dobrego rozbudowanego dodatku do multi jest moim zdaniem nieopłacalne ze względu na ograniczoną żywotność takiego dodatku.
To po prostu zależy od samej gry - czy multiplayer jest dobry, czy nie. W multi Aliens vs Predator 2 mógłbym grać do śmierci, a map przez moderów zostało zrobionych chyba ponad 100. Jedna nawet się opierała na dżungli z filmu Predator.
@Lucas ja patrzę na to z punktu widzenia konsolowca, bo jednak jak muszę się zadowolić tylko tym co dostaję od twórcy gry. Mody na PC to zupełnie inna bajka, bo tu pole popisu jest znacznie większe i to ewoluuje nieustannie. To jest coś czego konsolowcy przynajmniej na dzień dzisiejszy nie uświadczą. Co innego jest mieć te 100 map do wyboru, a co innego dwie lub trzy. Na PC ludzie się tym bawią, a na konsoli jest co jest i albo ci się to podoba, albo nie.
Dałem akurat przykład z modami, ale chodzi mi ogólnie o dodatkową zawartość. W tym wypadku nie ma znaczenia dla mnie, czy zrobił to producent, czy modder, pomijając oczywiście fakt, ze trzeba przeważnie płacić przy oficjalnych DLC, ale to te,mat na inną dyskusję.
Tak teraz mi się przypomniało, że chyba w GTA IV w wersji na PC, była możliwość nakręcania filmów z gry. To mnie kiedyś strasznie ciekawiło oglądając w sieci świetne filmiki zrobione przy pomocy tego narzędzia. Nie wiem czy to było możliwe normalnie w grze czy za sprawą jakiegoś moda, ale chętnie bym ujrzał takie coś w nowej odsłonie. Mogło by być choćby w formie DLC. Bawiłbym się tym bardziej niż jakimkolwiek innym dodatkiem.
W tytule jest błąd!
"Oczywista oczywistość - Grand Theft Auto V doczeka się DLC KTÓRE BĘDĄ TAK WYCZEPISTE, ŻE BĘDZIECIE MUSIELI JE MIEĆ!"
Poprawione ;) Do usług
PS. Najpierw na konsolach bo ktoś musi posłużyć za królika doświadczalnego Dla PC przygotowują deser.
@UP Najpierw pojawi się na konsolach, by zarobić jak najwięcej kasy. Nie ukrywajmy gdzie jest bardziej rozwinięte piractwo. Standardowa taktyka R* od wielu już lat.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler