Cosplay Vol.7 - wywiad z Lindsey Stirling!
MG: Twoja sztuka to nie tylko muzyka. Jesteś również tancerką, a wygląda na to, że prekursorką takiego stylu, co o tym sądzisz?
Lindsey: Wiesz co... jest tyle ruchów, które muszę wykonać rękoma przy graniu na skrzypcach, że taniec skupia się na moich nogach, stopach i tułowiu, gdy moja głowa jest zajęta czymś innym – graniem. Właśnie zakończyłam akcję na YouTube, związaną z tak zwanym "Dance Showdown". Wraz z moim partnerem do tańca i choreografem, Anze Skrube, z którym nagraliśmy dwa nowe klipy. Już nie mogę się doczekać publikacji moich "tanecznych" materiałów.
MG: Kto jest Twoim ulubionym artystą i kto Cię najbardziej inspiruje w branży?
Lindsey: Jest wielu artystów, których cenie – Amy Lee, Hailey Williams, Ellie Goulding, David Guetta i Zed. Aktualnie staram się współpracować z Ellie Goulding, z którą pracuję nad kawałkami do nowego albumu – trzymam kciuki. Z wszystkich artystów, jakich znam, na szczycie listy umieściłabym Michaela Jacksona i Vanesse Mae.
Album premierowy Lindsey Stirling został ciepło przyjęty przez świat muzyczny. Zajęła ona 23 miejsce na liście najlepszych albumów w Stanach Zjednoczonych. W kategoriach "Muzyka Taneczna" i "Muzyka klasyczna" zdobyła swoim albumem pierwsze miejsca na listach przebojów. Łącznie sprzedała pół miliona płyt, a w naszym kraju rozeszło się dziesięć tysięcy albumów z jej wizerunkiem! |
MG: Publikujesz mnóstwo materiałów na YouTube, co myślisz o tej platformie?
Lindsey: Wooow... prawda jest taka, że gdyby nie YouTube, nie pracowałabym nad drugim albumem i koncertowała na całym świecie. YouTube robi wielka różnicę. Gdy wszyscy wokół mnie mówili mi "nie"... to nie będzie komercyjne, wartościowe i nie znajdzie odbiorcy... platforma YouTube dała mi szansę na dotarcie do odbiorcy bez radia, telewizji, menadżerów i dziennikarzy. Sama dałam radę nagrać materiały, udostępnić je i dać ocenić to publice – czy mnie chcą, czy nie.
MG: Wśród społeczności graczy jesteś znana i lubiana ze względu na klipy nawiązujące do marek "Skyrim" i "Assassin's Creed", dlaczego akurat na te gry się zdecydowałaś?
Lindsey: Po pierwsze, ja KOCHAM muzykę z gier wideo. Jest nostalgiczna, przepełniona mocą i posiada własną historię. Dlatego też uważam, że wielu ludzi jest tak bardzo zafascynowanych grami. Gdy dorastałam pamiętam Zeldę i pierwsze Mario Bros. Osobiście uważam, że ścieżki dźwiękowe z tych gier przypominają mi smak, obraz i czar tamtych dni...no i ta euforia, kiedy ratowałeś księżniczkę!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler