Niedocenione, zapomniane, pominięte #1 - w co jeszcze warto zagrać na Xboksie 360?


LordTyrranoos @ 17:52 14.10.2013
Mateusz "LordTyrranoos" Wieczorek


Castlevania: Lords of Shadow
Data premiery na świecie: 05.10.2010
Data premiery w Polsce: 29.10.2010
Średnia ocen na Metacritic.com: 83 (X360)


Gdyby nie niedawna premiera na pecety, większość graczy w naszym kraju nie usłyszałoby w ogóle o tej fantastycznej grze, którą czczę i wielbię od pierwszych chwil z nią spędzonych. Już pomijam fakt, że jest to jedna z najładniejszych produkcji dostępnych na Xboksa 360. Mnogość, długość i, przede wszystkim, jakość walk z bossami przyprawia o autentycznego banana na twarzy, choć sceptycy powiedzą, że Castlevania zrzyna z Shadow of the Collossus i God of War. Intensywna akcja, zgrabnie przerywana sekwencjami zręcznościowymi, stoi na najwyższym możliwym poziomie, choć zdecydowanie trzeba stosować inne techniki walki dla różnych przeciwników. Przerywniki pomiędzy kolejnymi etapami przyprawiono legendarnym głosem Patricka Stewarta, znanego przez większość głównie z serii X-Men. Gwoździem programu są dla mnie jednak złożone zagadki logiczne, przy których nieco mniej spostrzegawczy czy po prostu mniej wprawieni w boju mogą spędzić stosunkowo dużo czasu. Wszystko to składa się na piękną (tak, użyłem tego słowa) produkcję, acz nie dla wszystkich. Jeśli oczekujecie „God of War na Xboksa”, zawiedziecie się. Jeśli chcecie wymagającej gry akcji na więcej, niż marnych sześć godzin, Lords of Shadow to doskonały wybór.



Condemned: Criminal Origins
Data premiery na świecie: 22.11.2005
Data premiery w Polsce: brak danych
Średnia ocen na Metacritic.com: 81 (X360)


Jedna z pierwszych gier wydanych na konsoli X360 moim zdaniem nadal broni się unikalnym konceptem rozgrywki oraz mroczną atmosferą, a mimo to Condemned: Criminal Origins, szczególnie w wersji konsolowej, to temat dla wielu kompletnie nieznany. Historia agenta Ethana Thomasa to konkretny thriller i jednocześnie sytuacja, w której raczej nie chcielibyśmy się znaleźć. Często strach jest iść nocą na stację metra w naszej pięknej stolicy, w Condemned nie dość, że jesteśmy zmuszeni poruszać się po ciemnych, brudnych, obskurnych slumsach, to jeszcze atakują nas z zaskoczenia socjopaci, narkomani i inne niezbyt przyjazne persony. Walczymy o przetrwanie czymkolwiek znajdziemy, rurkami, deskami, cegłami – totalna improwizacja, która wyróżnia serię Condemned spośród innych survivalów. Nawet dziś, po ośmiu już latach od premiery, satysfakcja z okładania ćpunów gazrurką jest nie do opisania, a to chyba najlepsza rekomendacja.



Condemned 2: Bloodshot
Data premiery na świecie: 11.03.2008
Data premiery w Polsce: 10.04.2008
Średnia ocen na Metacritic.com: 80 (X360)


Sequel Condemned to temat dość trudny. Z jednej strony, poprawia niemal wszystkie niedoskonałości, znane z poprzednika, z drugiej, sprzedaż była tak niska, że trzeciej odsłony niemal na pewno nie ujrzymy, przynajmniej w najbliższym czasie. Oprawa graficzna jest nieporównywalnie lepsza, walka płynniejsza i zwyczajnie dużo przyjemniejsza w praktyce, ale konieczność częstszego korzystania z broni palnej zabiła moim zdaniem część mrocznej atmosfery. Dodatkowo wprowadzenie paranienormalnych elementów do fabuły i późniejszej rozgrywki przelało czarę goryczy, powodując, że opinie na temat Bloodshot są dużo bardziej podzielone, niż w przypadku Criminal Origins. Śmieszna cena na serwisach aukcyjnych powinna jednak zachęcić do zapoznania się z dalszymi perypetiami agenta Ethana Thomasa, bo choć sequel nie zachwyca, nie rozczarowuje także.



Dante's Inferno
Data premiery na świecie: 05.02.2010
Data premiery w Polsce: 05.02.2010
Średnia ocen na Metacritic.com: 73 (X360)


Jeśli Castlevania nie jest „God of War na X360”, to Dante's Inferno można już takowym określeniem nazwać. Z tym wyjątkiem, że tematyka kręgów piekielnych zdecydowanie przebija w moim mniemaniu mitologię grecką. Dlatego też, mimo że jakość nie stoi w jednym rzędzie ze wspomnianymi przygodami Kratosa, Dante i jego krucjata wciągnęły mnie na tyle, że dwukrotnie ją ukończyłem. Warto tu zaznaczyć, że nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem wielokrotnego katowania jednego tytułu, więc o czymś to świadczy. Intensywna rzeźnia, brutalność, hektolitry juchy i przede wszystkim ciekawe podejście do wspomnianego już tematu piekielnych zaświatów. Sceptycy narzekali na kiepskie projekty niektórych kręgów lub krótki czas w nich spędzony, ja jednak bez zawahania wsiąkłem w wykreowany świat. Przerażające krzyki i jęki kąpiących się we własnej krwi grzeszników to widok dość mocny, ale jednocześnie na maksa fascynujący. Dla kogoś, kto nie miał okazji obcować z Kratosem, będzie to niezły substytut.



I to by było na tyle, przynajmniej w dzisiejszym artykule. Oczekujcie drugiej części już niebawem, w międzyczasie zaś zaproponujcie własne niedocenione, zapomniane lub pominięte gry, które warto zaliczyć na Xboksie 360 przed premierą Xboksa One. Na pewno komuś się taka wiedza przyda, a co dużo głów, to nie jedna!

Sprawdź także:

Condemned: Criminal Origins

Premiera: 22 listopada 2005
PS3, PC, XBOX 360

Niezwykła fala seryjnych morderstw terroryzuje miasto. Gracz jako członek specjalnej jednostki zajmującej się poszukiwaniem seryjnych morderców, przemierzy całe miasto w ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosKreTsky   @   18:13, 14.10.2013
Nie wiem, skad przekonanie, ze nikt nie slyszal o Castlevani puki nie wyszla na PC? Gra zdobyla dobre noty i byla swietnie odebrana przez graczy. Nie wiem czemu ta pozycja sie tu znalazla.
Chyba tylko Jericho i Bully byly troche pominiete i moze niedocenione.
0 kudosLordTyrranoos   @   20:31, 14.10.2013
Zapytaj znajomych z X360 czy rzeczywiście grali w Castlevanię. Poza tym, mizerne wyniki sprzedaży Condemned 2 i zupełne pomijanie pierwszego Bad Company (przynajmniej w moim otoczeniu) też potwierdzają obecność tych gier na liście. Poza tym weźmy pod uwagę temat artykułu - "niedocenione, zapomniane, pominięte - w co JESZCZE warto zagrać na X360".