RetroStrefa - Fallout 2


Zidan @ 16:57 28.03.2013


Nim jednak przystąpiliśmy do jakiejkolwiek zabawy, musieliśmy stworzyć naszego podopiecznego. To również prezentowało się dość osobliwie i niespotykanie jak na rok A.D. 1998, nawet na tle wydanego nieco wcześniej Baldur’s Gate. Decydowaliśmy o płci, cechach (siła, inteligencja, zręczność, itp.), całym zestawie umiejętności, takich jak np. walka wręcz, broń palna, broń ciężka, broń energetyczna, mechanika, leczenie, skradanie, sztuka przetrwania i kilka innych talentów, a także wybieraliśmy atrybuty szczególnie charakteryzujące naszego podopiecznego. Możliwości było wiele, a dodatkowo inwestowanie w owe współczynniki miało swoje faktyczne skutki podczas samej rozgrywki. Jeśli bowiem nie znaliśmy się na elektronice, mogliśmy zapomnieć o włamywaniu się do komputerów; większa inteligencja otwierała nowe opcje dialogowe, z kolei bez zdolności leczniczych nie byliśmy w stanie pomóc niektórym, ważnym dla nas NPC. Dzisiaj wydaje się to niczym wielkim. Wtedy - było to autentycznie „coś”.



Przede wszystkim imponowała jednak wielkość świata Fallout 2, jego żywotność oraz interaktywność. Po przeróżnych miasteczkach przemieszczaliśmy się najpierw pieszo, z czasem zaś zasiedliśmy za kółkiem samochodu (z ograniczonym dostępem do paliwa oczywiście). W pierwszej kolejności rzucał się w oczy fantastyczny projekt wszelkich plansz - postapokaliptyczny świat składał się głównie z pustkowi i podniszczonych domów, choć przyszło nam zwiedzić także bardziej zadbane i silniej zaludnione mieściny, czy w końcu nowoczesne laboratoria, bazy i podziemia. Mieszanka architektoniczna do dziś może inspirować niejednego projektanta gier, gdyż Black Isle spisało się dosłownie na medal!



Ale co ważniejsze, przedstawiony świat zdawał się naprawdę żyć własnym życiem, pozwalając graczowi na bardzo mocne wniknięcie w swoje struktury. Ludzie mieli swoje problemy, prowadzili sklepy i drobne interesy, w barze przesiadywali „tubylcy”, szerzyła się przy tym działalność gangsterska. Wszystko to miało ogromną, niezwykle rzadko spotykaną zdolność wyrazu. Fallout 2 był też jedną z nielicznych gier, w których wykonywanie całego ogromu misji i wątków pobocznych przychodziło z nadzwyczajną lekkością i przyjemnością. Wynika to przede wszystkim ze złożoności zadań, bogactwa zaprojektowanego uniwersum, jak i także niebanalności napotykanych bohaterów. Black Isle stworzyło prawdziwie głębokie osobowości, z którymi chętnie wejdziemy w dialog, bądź inną interakcję. I wcale nie twierdzę, że charyzmatyczne będą tylko dobre i „jasne” charaktery. Nie - emocje wzbudzą osobniki najróżniejszej maści: dobroczyńcy, przywódcy miast, żołnierze, pasterze, ale również przestępcy, szmuglerzy i inne „cwaniaki”. Tu warto dodać, że realia Fallout 2 nie składają się tylko ze stricte ludzi. Często natrafimy tu na grupy mutantów, wyniszczonych na skutek promieniowania, z którymi też spróbujemy nawiązać jakąś nić porozumienia - niekoniecznie wdając się od razu w walkę. Black Isle okazuje się w tej materii praktycznie nie do przebicia!

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGuilder   @   00:18, 29.03.2013
Ja też wolałem raczej jedynkę, miała lepszy klimat, i mocniej wciągała, a i główny antagonista był ciut ciekawszy (choć główny boss z dwójki też arcyciekawy). Niemniej jednak obie te części to obowiązek dla każdego fana gier rpg, i dla każdego fana post-apo. A tak się składa, że na dobrą sprawę ja się mogę zaliczyć do obu. Uśmiech Dlatego też bawiłem się dobrze grając w tę gierkę, i polecam ją każdemu, kogo nie odstraszy słaba grafika, i złożoność rozgrywki.
0 kudosKreTsky   @   00:56, 29.03.2013
Od pierwszej czesci zostalem zagorzalym fanem calej serii. Nigdzie lepiej nie przedstawili post apokaliptycznego swiata jak w tych odslonach. Mnie wciagaly wszystkie Fallouty po kolei do New Vegasa, aczkolwiek chyba jedynka faktycznie byla najlepsza.
0 kudosAndziorka   @   13:16, 29.03.2013
Ach, moja ulubiona seria gier. :3 najlepsza dla mnie była chyba 1, dwójkę też bardzo lubię. Nieco mniej już tactics. Zaś 3 i New Vegas są jak dla mnie dobre, ale troszkę już inne, choć nie w negatywnym sensie.
0 kudosmikhail01   @   16:37, 29.03.2013
Dwójkę przechodziłem kilka razy, za każdym razem było inaczej. Podobała mi się bardziej niż jedynka. Jest moc w tym tytule.
0 kudosAndziorka   @   17:39, 29.03.2013
Sama ostatnio myślałam,żeby odpalić 1 lub 2 część - chociaż przeszłam je już kilka razy to nie czuję,żeby mnie znudziły Dumny
0 kudosIgI123   @   20:30, 29.03.2013
Jeżeli jeszcze tak nie grałaś, to polecam sobie ustawić inteligencję na 1. Niezłe jaja są wtedy.
0 kudosDuchLuk   @   23:20, 29.03.2013
Jaka lokalizacja jest z pierwszego screena? Dawno nie grałem w F2 a tej miejscówki nie mogę sobie przypomnieć
0 kudosdenilson   @   01:14, 30.03.2013
Przyznam się bez bicia, że nie grałem w Fallout 1 i 2, ale w ramach pokuty po przejściu F3 mam zamiar nadrobić zaległości Dumny
0 kudosmikhail01   @   02:25, 30.03.2013
Cytat: denilson
Przyznam się bez bicia, że nie grałem w Fallout 1 i 2, ale w ramach pokuty po przejściu F3 mam zamiar nadrobić zaległości Dumny

Możesz być zaskoczony tym jak różnę są te gry.
0 kudosdenilson   @   11:03, 30.03.2013
Mam nadzieję, że będę zaskoczony w pozytywny sposób na rzecz pierwszych dwóch-legendarnych już części.
0 kudosGuilder   @   13:39, 30.03.2013
Jedynka jest trudniejsza, głównie przez ograniczony czas. Ale moim zdaniem to tylko dodaje jej klimatu. Jak już ktoś wspomniał, dwójka się trochę dłuży po pewnym czasie.
0 kudosDuchLuk   @   22:27, 30.03.2013
Komu się dłuż temu się dłuży. Ja po przejściu obu Falloutów myślałem sobie: "Kułwa, co tak krótko?" Uśmiech
0 kudosdenilson   @   22:30, 30.03.2013
Ładnie mnie zachęcacie żebym przeszedł pierwsze dwie części.
0 kudosGuilder   @   01:00, 31.03.2013
Warto, zwłaszcza że to całe uniwersum rozpisane w drobnych szczegółach. Ja się wkręciłem do tego stopnia, że grając jeszcze czytałem biblię fallouta, która wyjaśnia wszelkie niejasności związane ze stworzonym tam światem.
0 kudosAndziorka   @   14:26, 06.04.2013
Przywiozłam sobie po świętach z domu płytkę i niebawem przeniosę się po raz setny w świat Fallouta 2
Dodaj Odpowiedź