Megamax 600W V2 - test atrakcyjnego cenowo i wydajnego zasilacza od firmy Zalman

Bezpieczeństwem zajmują się też: pojedynczy wentylator zamontowany w dolnej części obudowy zasilacza, wbudowany filtr EMI, a także kondensatory mogące wytrzymać do 105 °C. Jeśli chodzi o wentylator, zastosowano tu konstrukcję o średnicy 120 mm, a płynne obroty zapewnia hydrodynamiczne łożysko. Wentylator jest dzięki temu praktycznie niesłyszalny. Powietrze zaciąga on od spodu, a następnie – po przetłoczeniu go przez aluminiowy radiator – wyrzucane jest ono do tyłu. Filtr EMI zajmuje się redukcją zakłóceń elektromagnetycznych pochodzących z sieci oraz tych, które ewentualnie mogą powstać w zasilaczu. Kondensatory mogące wytrzymać do 105 °C sprawiają natomiast, że nawet przy dużym obciążeniu Megamax 600W V2 działa stabilnie i nie musimy się obawiać o to, że odmówi nam posłuszeństwa.

Testy zasilacza firmy Zalman przeprowadziłem na jednej z dwóch naszych platform testowych. Akurat chwilę przed rozpoczęciem testów w redakcji zjawiła się karta graficzna GeForce RTX 4060 8 GB VRAM i uznałem, że idealnie nada się ona do tego, by sprawdzić możliwości Megamax 600W V2. Zasilacz o tej mocy spokojnie powinien poradzić sobie ze wspomnianym układem graficznym i jak pokazały dwutygodniowe testy tak właśnie było.

Platforma testowa:

• Płyta główna: ASUS TUF Gaming x570-Plus;
• Procesor: AMD Ryzen 7 5800X3D;
• Pamięć RAM: 32 GB DDR4;
• Karta graficzna: GeForce RTX 4060 8 GB VRAM;
• Dysk: SSD Samsung Evo 970 Pro oraz WD_BLACK SN850X 1TB.

Jak widać, komputer, w którym testowałem zasilacz nie należał do najsłabszych. W obudowie – także od firmy Zalman – umieściłem wydajną płytę główną (jak na AM4), porządny procesor gamingowy (jeden z najlepszych obecnie dostępnych na rynku), dużą ilość pamięci RAM oraz dwa szybkie dyski SSD. Uzupełniłem go kartą GeForce RTX 4060 (8 GB VRAM). Maszyna tego typu bez problemów pociągnie praktycznie wszystkie gry na maksymalnych detalach w rozdzielczości 1080p, choć okazyjnie konieczne okazywało się wspieranie technologią DLSS, jak np. w Cyberpunku 2077 uruchomionym na maksymalnych możliwych detalach.

Testy, jak napisałem, trwały dwa tygodnie. W tym czasie sprawdziłem działanie Cyberpunk 2077, Remnant II, Baldur’s Gate III, Starfield, Forza Horizon 5, DOOM Eternal i kilku innych tytułów. Niezależnie od tego, co uruchamiałem, komputer działał stabilnie i nie występowały żadne niepożądane efekty. Odpaliłem też kilkakrotnie rozmaite benchmarki, w tym m.in. Cinebench, aby „postresować” nieco cały komputer. I nawet gdy benchmark działał bezustannie w pętli przez ponad godzinę, nic kompletnie się nie działo i wszystkie komponenty maszyny pracowały należycie. Myślę, że nawet gdybym zamontował w komputerze RTX 4070, blaszak zachowywałby się poprawnie, choć wiadomo, że lepiej mieć zapas mocy i w takiej sytuacji raczej wybrałbym testowany przez nas wcześniej Megamax 700W V2.

Podsumowując, Megamax 600W V2 to dobry i – co bardzo ważne – niedrogi zasilacz, który bez najmniejszych problemów uciągnie wydajny komputer przeznaczony do zabawy w najwyższych detalach i w rozdzielczości 1080p. Komputer w niego wyposażony działa stabilnie i bez jakichkolwiek problemów. Sam zasilacz jest natomiast bardzo cichy, a w trybie czuwania potrzebuje zaledwie 1W energii na godzinę pracy – sprawdzałem! – co oznacza, że dba też o nasze rachunku za energię elektryczną. Szczerze w związku z tym wszystkim polecam.

Sprzęt na testy dostarczyła firma Zalman.