Cyberpunk 2077 (PC)

Hmmm.. czyżby pierwszy tytuł REDów, w który zagram..? Jeżeli wszystko będzie pięknie jak na obrazkach i obietnicach, to chyba tak.

No cóż... pożyjemy, zobaczymy. Nie chcę się napalać zawczasu (choć szansa na super tytuł jest).

@Katt: nie próbowałaś nawet Wiedźminów? Jakiś konkretny powód?

Dla mnie drugi. Bo w Dziki gon już grałem. Ale znając życie wydadzą do tego miliard dodatków więc lepiej poczekać kompletną edycję.

Nie przemówił do mnie, choć to mój ulubiony gatunek. Poza tym wręcz opętańczo fanatyczny hype na tę serię dodatkowo mnie zniechęcił. No i narzucony bohater, też srogi minus w moim odczuciu ;)

CDPR i miliard DLC?
Polecam zacząć od pierwszej części (bo jakżeby inaczej) i poznać historię aż do finału. Warto. Jeśli nie czytałaś sagi to zdecydowanie przed graniem.

Cerbis, nie zamierzam Koniec Offa

Praktycznie każdy głośniejszy tytuł ma swoich fanatyków, którzy są w stanie się pociąć. Tyczy się to prawie wszystkiego, wystarczy zobaczyć jaką gównoburzę wywołał ostatni sezon GoT.

Więc takie podejście wydaje mi się trochę bez sensu, bo idąc tym tokiem myślenia trzeba by odrzucić 3/4 głośnych produkcji.

Jedynka się mocno zestarzała, szczególnie mechanika rozgrywki. Próbowałem sobie ją w zeszłym roku odświeżyć, i nie zdecydowanie nie. Poczekam na porządnego remastera.

Sęk w tym, że nie spotkałam się z innym tytułem tak czczonym jak Wiedźmin. Nawet za najlepszych czasów Dragon Age czy Mass Effect nie był tak wariacko reklamowany, wielbiony czy wydawany w 100 różnych edycjach. Więc jest w tym sens moim zdaniem.

Wiedźmin 3 wyszedł w 2 edycjach - podstawowej i Gry Roku, no i kolekcjonerskiej i steelbooku, ale to były i tak odpowiednio podstawowa edycja i edycja Gry Roku, więc to samo.

Ja jednak nadal nie do końca rozumiem, czemu przeszkadza ci hype na temat gry w zagraniu w nią? Co w tym złego, że dobry produkt jest reklamowany i wielbiony? Tak samo jest chociażby ze Star Warsami, wspomnianą Grą o Tron, Minecraftem czy setką innych popularnych marek. Wokół Cyberpunka też jest już przed premierą ogromne zamieszanie, czyli co, jednak nie zagrasz?