The Elder Scrolls V: Skyrim (PC)

Febra... to joke, czy faktycznie tak jest w Skyrimie... Jeśli tak, to mnie baba zrobiła... w skrzyni takie skarby miałem

No ja też wszystko trzymałem w domku w Białej Grani.Na szczęście byłem singielką i nikt mnie nie wyrolował.
Był moment że zastanawiałem się z ciekawości nad opcją małżeństwa,interesował mnie związek lesbijski oczywiście ale potem o tym zapomniałem.Miałem tylko dwójkę dzieciaków.

Dzięki za ostrzeżenie Zanim żeniaczka przyjdzie mi do głowy cały dobytek przenoszę do Lakeview, a kobitę będę trzymał w Białej Grani co by mi nie zmieniła zamków we dworku

@Shuwar: a nie próbowałeś się po prostu włamać do Breezehome i zabrać ze skrzyni swojego wyposażenia?

Z drzwi zniknęło oznaczenie "E - otwórz"... pozostają kody, ale to nie uczciwe będzie

W którejś z następnych części powinna być opcja rozwalenie drzwi albo okna, żeby wejść tam, gdzie grzecznie się nie da.
Daj znać jak ogarniesz, o co chodzi, bo w wersji z "rozwodem" nikt na poważnie nie bierze.

Gra też nie postąpiła uczciwie,potraktowała Cię bugiem więc się nie przejmuj.

To ja musze szybko wbić do skyrima i przeprowadzić rodzinke, bo dopiero co wróciłem z solestheim (chyba źle napisałem) i planuje tam wrócić jeszcze tylko wykona quest z dostarczeniem czegoś kapłanowi z Falkret. Biorąc pod uwagę kowalstwo na full i cuda jakie trzymam w Dworze nad jeziorem nie chce tego stracić przez kobite. XD

Ja nie wiem czy to aby nie ma związku z tym, że zostałem wilkołakiem.
A z tym opuszczaniem bohatera przez małżonka to coś czuję, że se co niektórzy tu jaja robią

Dlaczego nie?? Jak piaskownica to piaskownica. Kobita ma prawo się wkurzyć na męża powsinogę.
Zapewniam Ciebie że nie robię sobie jaj z tak poważnej sprawy. Gdybym ja miał chłopa wilkołaka to tez usunąłbym "E" z drzwi, wysmarowałbym też farmugi okien i klamki srebrem więc uważaj.

U mnie przemiana w wampira nie zmieniła zamków w drzwiach. Lykantropia również, bo już kiedyś się w to bawiłem.