Fallout 4 poszedł za dzisiejszymi trendami - strzelanie, budowanie i crafting na pierwszy plan, erpegowanie na drugi. Kupiłem i przeszedłem w chwili premiery, od tego czasu nie mam w ogóle chęci jej ponownie uruchomić. Nie jest to gra zła, ale nie tego oczekiwałem. Jeśli Fallout 5 nie zmieni kierunku, to nie ma u mnie szans.