Wydali wersję pudełkową, to się ludzie burzą, bo płyty nie ma w środku. Tylko po co Wam ona? Dla zasady, czy dlatego, że nie dacie rady pobrać danych ze Steama? ;)
Zazwyczaj, gdy kolekcjoner kupuje namacalną wersję gry, to po to, by postawić na półce pudełko, a nie płytę.
Osobiście poczekam na jakieś zbiorowe wydanie, ale nie z powodu płyty czy ceny, która z resztą nie jest aż tak wysoka. Patrząc na koszt wersji elektronicznej (ok. 19,99 $ tj. 63,90 PLN ) i biorąc pod uwagę koszta wydania pudełkowego (i dubbingu) wychodzi nam cena całkiem atrakcyjna. Tym bardziej, że na allegro już pojawiają się oferty o 10 zł tańsze. A to czy dodatek jest dobry, słaby, krótki czy długi, to nie ma znaczenia. Przecież wydawca ceny z tego powodu nie obniży.