I jak tu zabijać te " biedne smoki " skoro dzięki jednemu z nich wywinęliśmy się z spod topora A tak poważnie to te nowinki raczej mi przeszkadzać nie będą i szybko się do nich przyzwyczaję , choć narzekań na pewno będzie sporo . Jak by nie było , to mamy to we krwi