Jeśli chodzi o Skyrim, to nikt nie przejdzie gry od faceta, który ją projektował. Jest to dość logiczne. On wie co zrobić i gdzie zrobić. Wie jak ominąć dialogi, przeskoczyć kilka punktów w zdaniach itp.
Jeśli chodzi o Morrowinda to wystarczyło ustawić alchemię jako jeden z głównych atrybutów. Na samym początku bardzo łatwo stworzyć miksturki zwiększające szybkość i bodajże pozwalające latać. To połączenie pozwala ci w 1 minutę dość to końcowego bossa z gry i go zabić. Voila, gra skończona. Pokazuje zakończenie w postaci filmiku.