Poradnik do Hitman: Blood Money (PC)
Ogidogi @ 00:43 28.09.2006
Komputery oraz gry interesują mnie od wielu lat. Nie mam konkretnych upodobań co do gatunków gier, jednak są tytuły których nie jestem w stanie strawić.
Jerzy "Ogidogi" Kościelny
Jest 15 maj 2004 roku, listonosz dostarczył mi właśnie przesyłkę w której otrzymałem szczegóły dotyczące następnego zlecenia. Tym razem muszę zdjąć gangstera, który został świadkiem koronnym. Vinnie Sinistra wszedł w posiadanie mikrofilmu, który również muszę odzyskać. Sprawa jest o tyle ciężka, iż mafioso został objęty programem ochrony świadków i jego posiadłości pilnuje cała masa agentów FBI. Cóż, dla chcącego nic trudnego. Biorę tylko wyposażenie standardowe.
Misja: Nowe życie
Cel: Vinnie Sinistra
Odzyskanie mikrofilmu
Lokacja: Przedmieścia
Ekwipunek: Wyposażenie standardowe
Dotarłem na osiedle domków rodzinnych. Dzień był słoneczny, ludzie wykonywali rutynowe czynności. Sąsiadka, z którą bym się bliżej poznał, niestety grzebała w kwiatkach, sąsiad biegał, śmieciarze wynosili śmieci. Hmmmm tylko co robiły te trzy furgonetki przed domem Sinistry??Cóż pierwsza należała do kamerdynera, który wnosił do domu żarcie. Mógłbym się pod niego podszyć, ale zrezygnowałem z tego pomysłu, iż praktycznie cały czas był na widoku jednego z agentów. Druga ciężarówka była najbardziej podejrzana. Miałem przeczucie, że tam mieści się centrum dowodzenia FBI i to właśnie z niej obserwują cały teren. Ostatnia była moim zbawieniem, bowiem był to samochód klowna, który co jakiś czas przychodził sobie wypić odrobinę alkoholu. Zaszedłem od tyłu i na moje szczęście okazało się, że facet ma w samochodzie skrzynię.
Poczekałem na niego i kiedy przyszedł, upewniłem się tylko, że nikt mnie nie widzi i podałem mu dawkę środka usypiającego. Szybko się za niego przebrałem i wrzuciłem go do skrzyni, którą zamknąłem. Teraz spokojnym krokiem, szedłem do frontowych drzwi. Stało tam dwóch agentów ubranych na czarno. Mieli ciemne okularki, słuchawki w uszach. Wydawało mi się, że podszycie się za jednego z nich nie będzie trudne. Wszystkie inne drogi były obstawione przez kamery, dlatego zrobiłem głęboki wdech i zbliżyłem się do drzwi. Jeden z goryli od razu mnie zatrzymał – pomyślałem że to koniec. Na szczęście tylko mnie przeszukał i wpuścił do środka. Bardzo zadowolony z tego faktu, udałem się na basen. Pierwsze rzuciła mi się w oczy żona gangstera, która świeciła tyłkiem przed wszystkimi. Jej słabością byli niewątpliwie przystojni mężczyźni oraz procentowe napoje. Widziałem, że często korzysta z kąpieli w basenie wewnątrz domu, jednak ja podszedłem do niej, kiedy stała koło grilla.
Od razu rzucił mi się w oczy jej naszyjnik Po raz kolejny uśmiechnęło się do mnie szczęście, ponieważ okazało się, że dla niej również jestem atrakcyjny. Poprosiła mnie, abym szedł za nią- byłbym kretynem gdybym odmówił. Zaciągnęła mnie do jednego z pokoi i kiedy obróciła się do mnie i powiedziała “Jesteś zabawny”, ocknąłem się i przypominałem sobie po co tak na prawdę przyszedłem. Zamiast zabawiać się z jakąś laską, musze odzyskać mikrofilm. Kiedy kobieta odstawiała butelkę, podszedłem do niej i podałem jej środek usypiający.
Padła na ziemię, a ja nie wzruszony zabrałem jej naszyjnik, w którym znalazłem to co chciałem. Miałem różne zbereźne myśli jednak, po raz kolejny stwierdziłem, iż jestem zawodowcem. Wyszedłem z pokoju i poszedłem w prawo. Znajdowała się tam sauna, a na ławeczce przed nią leżał strój.
Oczywiście przebrałem się i od tej pory byłem agentem FBI. Cóż, teraz musiałem wymyślić jak pozbyć się Vinniego, który po domu poruszał się w asyście osobistego bodyguarda. Pierwsze postanowiłem zdobyć jakąś “pamiątkę”, a w tym celu skierowałem się do pokoju straży. Znajdował się on na parterze, dlatego minąłem kuchnię i wszedłem do pomieszczenia. Upewniłem się, że w środku nie ma żadnego agenta i zabrałem sobie MP7. Szybko wyszedłem, ponieważ agenci są bardzo podejrzliwi. Udałem się przed dom i zauważyłem przez okno, że mój cel z uwagą śledzi przebieg meczu. Postanowiłem mu nieco przeszkodzić w nadziei, że wyśle agenta do naprawy problemu. Koło garażu zauważyłem skrzynkę z bezpiecznikami. Rozejrzałem się i upewniłem czy nikt na mnie nie patrzy, po czym rozprawiłem się z elektryką. Skierowałem się do domu, a konkretnie do pokoju po lewej. Minąłem ważniaka, który rzeczywiście szedł naprawić bubla. Zostałem sam na sam z Vinnim Sinistrą, chwyciłem więc garotę i udusiłem drania na krześle.
Cały czas patrzyłem na okno, żeby nikt nie zauważył co się dzieje. Złapałem ciało i zaciągnąłem je szybko do małego pomieszczenia, którego drzwi były dokładnie za mną. Wziąłem sobie rewolwer Bull.480 i zamknąłem drzwi. Spokojnym krokiem wyszedłem z domu i skierowałem się w pobliże furgonetki klowna. Rozejrzałem się i kiedy nikt nie patrzył, przebrałem się w mój garnitur. Opuściłem spokojnie miejsce akcji.
Po raz kolejny przekonałem się, jak sprawnie działa program ochrony świadków koronnych. No i jak tu współpracować z policją? Tym razem przyniosłem sobie MP7 oraz rewolwer Bull.480, które trafiły do mojej kryjówki. Za pomocą komputera sprawdziłem stan konta. Ucieszyłem się bardzo, gdyż saldo znacznie się powiększyło. Stwierdziłem, że na ten moment nie muszę inwestować w broń.poprzedni rozdziałnastępny rozdział
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler