14 milionów użytkowników Playstation Network?
Firma Sony utrzymuje, że z Playstation Network korzysta już obecnie 14 milionów abonentów. Znaczy to ni mniej, ni więcej, aniżeli to, że usługa dedykowana posiadaczom Playstation 3 oraz PSP> zaliczyła prawdziwie błyskawiczny wzrost popularności.
Ganymede @ 18.11.2008, 20:44
ps3, psp
Firma Sony utrzymuje, że z Playstation Network korzysta już obecnie 14 milionów abonentów. Znaczy to ni mniej, ni więcej, aniżeli to, że usługa dedykowana posiadaczom Playstation 3 oraz PSP> zaliczyła prawdziwie błyskawiczny wzrost popularności. Wystarczy spojrzeć na całkiem niedawne, bo czerwcowe statystyki odnoszące się do liczebności aktywnych kont na PSN, plasujące się wówczas na poziomie 9,8 miliona graczy. W porównaniu z rzekomymi czternastoma milionami użytkowników z całego świata, tworzy to całkiem spory rozrzut i bez wątpienia niezwykle satysfakcjonujący japoński koncern przyrost potencjalnych nabywców.
Co więcej, wszystko wskazuje na to, że owa wartość pozwala w chwili obecnej powiedzieć, iż Playstation Network jest popularniejsze od Xbox Live - przynajmniej do momentu, w którym Microsoft głośno i wyraźnie oświadczy, że doprawdy bardzo im przykro, ale to XBL może się pochwalić większą ilością abonentów. Wypada bowiem przy tej okazji nadmienić, że gigant z Redmont także opublikował tego typu oświadczenie, jednakże miało to miejsce już jakiś czas temu, bo w maju tego roku. Wtedy to koncern legitymował się 12 milionami graczy, stale opłacającymi wymaganą w abonamencie kwotę.
Przy okazji drugich urodzin Playstation 3, mających miejsce wczoraj (wszystkiego najlepszego!), ujawniono również liczbę ogólnie sprzedanych jednostek konsoli, plasującej się na poziomie 17 milionów. Szybkie posłużenie się wyższą matematyką, pozwala nam na stwierdzenie, że w przeciągu ostatniego roku platforma zachęciła do siebie dwukrotnie więcej nabywców, niż miało to miejsce wcześniej.
O sukcesie stacjonarki Sony w przyszłym roku mają zadecydować takie programy, jak Killzone 3 oraz z dawna oczekiwana aplikacja Home. O tym, jak przewidywania mają się do rzeczywistości, przekonamy się najpewniej na przestrzeni kolejnych miesięcy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler