W Dead Space Remake rozbudowano poboczne wątki oraz lore świata

Pisaliśmy niedawno o tym, że w Dead Space nie będzie żadnych cięć, ani ekranów ładowania. Tym razem mamy ciekawostkę na temat scenariusza. Jak się okazuje, twórcy nie skopiowali opowieści 1:1, a zamiast tego dodali co nieco od siebie. Rozbudowali wątku poboczne, rozszerzając lore, dzięki czemu lepiej połączy się z kolejnymi częściami cyklu oraz m.in. komiksami.

"Spojrzeliśmy na oryginalną grę z szacunkiem. Więc fundamenty pozostają takie same. Niemniej wprowadzamy różne usprawnienia w doświadczeniu, aby było bardziej porywające zarówno dla nowych graczy, jak i powracających", powiedział starszy producent, Philippe Ducharme. Pierwszym krokiem było właśnie rozszerzenie wątków fabularnych.

"Ponieważ mamy własne zdanie, nie oznacza, że mamy rację. Niektóre tematy nas podzieliły, więc zebraliśmy informacje od różnych grup, aby podjąć odpowiednie decyzje. Skupiliśmy się na społeczności, więc zebraliśmy informacje z transmisji i przejrzeliśmy recenzje oraz komentarze - mnóstwo tego było. Chcieliśmy zrozumieć do kogo kierujemy tę grę i co sprawiło, że Dead Space było dla nich spektakularne".

"Spojrzeliśmy na lore całej marki, które wykracza poza oryginalną grę. Było Dead Space 2, Dead Space 3, komiksy - wszystko to dodało lore, które wprowadziliśmy do gry".

Remake zgodny jest z oryginałem, ale - o czym wspomniał kreatywny dyrektor Roman Campos-Oriola - rozbudowuje lore, aby lepiej wszystko do siebie pasowało.

"Tak, chcieliśmy aby wszystko lepiej pasowało do ogólnej opowieści oraz uniwersum Dead Space, co pojawiło się po pierwszej grze. Jako przykład, Isaac ma tam głos, jak w Dead Space 2 oraz Dead Space 3". Więcej czasu poświęcono też postacią pobocznym, aby powstała całkiem nowa warstwa narracji.

Premierę Dead Space zaplanowano na 27 stycznia, a grać będziemy wówczas na PC, Xboksach Series X|S oraz PlayStation 5.