Po aferze z antyaborcyjnym oświadczeniem, prezes Tripwire odchodzi z firmy
John Gibson, niedawny CEO Tripwire Interactive, został odsunięty z piastowanego stanowiska w związku z burzą, którą rozpętał na Twitterze jego wpis popierający decyzję Sądu Najwyższego USA do niewtrącania się do prawa antyaborcyjnego w Teksasie.
Burza rozpętała się nad firmą Tripwire Interactive i nad postacią jej prezesa, Johna Gibsona. Dotychczasowy CEO całkiem znanego i popularnego wydawcy w branży gier wideo poparł kilka dni temu decyzję Sąd Najwyższy USA dotyczącą niewtrącania się w antyaborcyjne prawo stanu Teksas. W wyniku zamieszania Gibson opuścił swoje stanowisko.
Przed kilkoma dniami swoje zdanie na temat decyzji Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który orzekł, iż nie w jego gestii znajduje się regulacja stanowych przepisów antyaborcyjnych (a Teksas uchwalił poprawkę pozwalającą wszystkim mieszkańcom tego terenu na pozywanie inny uczestników zaangażowanych w proces w usuwanie ciąży, nawet nie będący bezpośrednim świadkiem zdarzenia). Swoje poparcie dla tego wyroku wyraził John Gibson, dyrektor zarządzający Tripwire Interactive, co rozpętało internetową wojnę w social mediach - w wyniku czego m.in. studia współpracujące z Tripwire wystosowały własne, sprzeczne do polityki Gibsona, stanowiska.
W związku z tym, jak możemy przeczytać na oficjalnym koncie tej firmy na Twitterze, John Gibson został odsunięty ze sprawowanej funkcji, a jego miejsce zajął zastępca, Alan Wilson.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler