Prezes Tripwire Interactive chwali Teksas za całkowity zakaz aborcji, a współpracownicy zrywają umowy
John Gibson wyraził swoje poprawcie dla Sądu Najwyższego w USA, który orzekł, iż nie będzie blokował uchwały stanu Teksas w sprawie całkowitego zakazu aborcji. Reakcja ze strony środowiska okazała się natychmiastowa - studio Shipwright, które pomagało tworzyć zeszłorocznego Maneatera, zerwało umowę z Tripwire na przyszłe tytuły.
W branży zawrzało! Prezes Tripwire Interactive, które odpowiedzialne jest za m.in. wypuszczenie zeszłorocznego Maneatera i tegorocznego Chivalry II, napisał na Twitterze kilka zdań wsparcia dla decyzji Sądu Najwyższego w Stanach Zjednoczonych, który orzekł, że nie będzie integrował w uchwalone w Teksasie przepisy całkowicie zakazujące dokonywania aborcji. Niemal od razu umowy na przyszłe tytuły zerwało studio Shipwritght!
Wczoraj, 5 września, John Gibson, pełniący rolę szefa Tripwire Interactive, wrzucił na swoje konto na Twitterze wpis chwalący decyzję Sądu Najwyższego USA, by nie interweniować (w domyśle nie blokować) uchwały stanu Teksas całkowicie zakazującej aborcji, a także - co ciekawe - pozwalającej pozywać osoby uczestniczące w procederze usuwania ciąży nawet przez tych, którzy bezpośrednio w nim nie uczestniczyły (nie były np. świadkami).
Notka poruszyła wielu ludzi, w tym współpracowników Gibsona - nie trzeba było długo czekać na ich reakcję. W związku ze stanowiskiem prezesa Tripwire kontrakt z firmą anulowało Shipwright Studios, które pomagało deweloperowi i wydawcy w jednym opracowywać wypuszczone w 2020 roku Maneater. Również Torn Banner Studios, kanadyjski producent, które przygotowało opublikowane w czerwcu tego roku Chivalry II także nie pozostało bez oświadczenia:
"Nie podzielamy opinii wyrażonej w ostatnim tweecie prezesa Tripwire, wydawcy Chivalry 2. Ta perspektywa nie jest podzielana przez nasz zespół, ani nie znajduje odzwierciedlenia w tworzonych przez nas grach. Oświadczenie stoi w sprzeczności z tym, co wierzymy w prawach kobiet.".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler