PlatinumGames nie uważa, by Sony gorzej traktowało japoński rynek

Przed kilkoma tygodniami pisaliśmy o tym, że japońska firma analityczna uznała, iż Sony nie traktuje poważnie Kraju Kwitnącej Wiśni. Dziś głos w temacie postanowiła zabrać ekipa jednego z najsłynniejszych japońskich deweloperów, PlatinumGames. W opinii deweloperów Sony bardzo poważnie podchodzi do rodzimych graczy. Problemy z dostępnością PlayStation 5 są globalne, więc trudno oczekiwać w tym przypadku jakiś wyjątków.

Twórcy z PlatinumGames rozmawiali niedawno z VGC, a w trakcie wywiadu poruszona została kwestia japońskiego rynku. Atsushi Inaba uważa, że wszystko jest w porządku, zarówno jeśli chodzi o podejście Sony do Japonii, jak i Japończyków do PlayStation. Marka radzi sobie bardzo dobrze, mimo że z oczywistych względów PlayStation musi teraz zerkać także na zachodnie rynki. Skupianie się na Japonii z punktu widzenia biznesowego nie miałoby sensu.

"Prawdę mówiąc, nie czujemy tego, a przynajmniej osobiście tego nie doświadczyłem", powiedział Inaba. "Rozumiem natomiast, że rynek konsol w Japonii nie jest taki, jak był, a z tego względu priorytety twórców konsol się zmieniają. Ma to dla mnie sens".

"Nie wiem czy taka jest opinia i nie jestem zainwestowany osobiście, ale to, że PlayStation jest z Japonii nie oznacza, że powinno skupiać się na japońskim rynku. Nie mam takiego przekonania. Jednocześnie nie uważam żeby było ono amerykańskie. Myślę, że to międzynarodowa marka i nie należy do żadnego kraju. Tak właśnie to czuję jako deweloper".

"Jednocześnie rozumiem - z punktu widzenia użytkowników - jeśli zaczniemy priorytetyzować plany wydawnicze w USA nad tymi w Japonii, że to może być frustrujące. Nie zamierzam mówić japońskim fanom, że tak to jest i mają się do tego przyzwyczajać".

Swoje dołożył też Hideki Kamiya, inny pracownik PlatinumGames. Powiedział on, że nie zauważył, aby Sony w jakikolwiek sposób gorzej traktowało japońskich deweloperów oraz fanów. Ogólnie jest tak, że dostępność PlayStation 5 jest teraz mocno ograniczona, ale w miarę upływy czasu wszystko powinno się ustabilizować. Tak samo będzie oczywiście w innych rynkach, w tym w Polsce.