Destiny było powiewem świeżości dla dewelopera
Tworzenie gier, jak każda inna praca, jest męczące. Szczególnie, kiedy deweloperzy są zmuszeni do tego, by bezustannie pracować nad jedną koncepcją i jednym uniwersum.
bigboy177 @ 15.09.2014, 13:11
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
ps3, xbox 360, ps4, xbox one
Tworzenie gier, jak każda inna praca, jest męczące. Szczególnie, kiedy deweloperzy są zmuszeni do tego, by bezustannie pracować nad jedną koncepcją i jednym uniwersum. Następuje wówczas zmęczenie materiału, co mocno ogranicza kreatywność i negatywnie odbija się na finalnej jakości. Dlatego Bungie poczuło ulgę rozpoczynając prace nad Destiny.
Nowe wyzwanie było dla firmy powiewem świeżości. Deweloperzy natychmiast poczuli przypływ inspiracji, wiedzieli bowiem, że nie są ograniczeni ramami, które narzucało im wykreowane wcześniej uniwersum Halo. Mogli popuścić wodzę fantazji i stworzyć coś, czego wcześniej nie zrobili, przedstawić zupełnie nową historię.
"Nigdy nie zaprzeczymy osiągnięciu, którym była dla Bungie marka Halo", wyjaśnia manager społeczności w studiu, David Dague. "Ale jako twórcy, artyści i ludzie z wyobraźnią co do tego, jak gry mogą się zmieniać, było to dla nas wyzwalające, mogliśmy zacząć od czystej kartki i powiedzieć 'Jaką historię chcemy przekazać teraz?'".
Ciekawe czy to samo powie Dague za kilka lat, wszak Bungie planuje ciągnąć Destiny przez wiele lat. Produkcja rozplanowana została łącznie na 10 lat. Wkrótce więc powinniśmy poznać szczegóły dotyczące dodatków, a nawet pełnoprawnej kontynuacji.
Zakupiliście już Destiny? Jeśli tak, dajcie znać w komentarzach czy Wam się spodobało.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler