Podczas konferencji prasowej Microsoftu mieliśmy przyjemność zobaczyć materiał ukazujący tryb współpracy w grze Assassin's Creed: Unity.
bigboy177 @ 11.06.2014, 13:28
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one
Podczas konferencji prasowej Microsoftu mieliśmy przyjemność zobaczyć materiał ukazujący tryb współpracy w grze Assassin's Creed: Unity. Zapowiada się on nadzwyczaj ciekawie i powinien wnieść powiew świeżości do marki, ale mimo to, nie wszyscy mogą być zadowoleni, np. kobiety.
Jak się bowiem okazuje w trybie co-op Assassin's Creed: Unity nie przewidziano miejsca dla żadnej przedstawicielki płci pięknej. Ubisoft na zarzuty ma dość kuriozalną i bezsensowną odpowiedź - "zdwojone nakłady pracy". Skąd takie wnioski? Oddajmy głos jednemu z deweloperów, technicznemu dyrektorowi, Jamesowi Therienowi, który odpowiadał na pytania serwisu VideoGamer.
"To było w naszej liście cech jeszcze niedawno, ale to kwestia skupienia i produkcji. Chcieliśmy mieć pewność, że oddamy ludziom najlepsze możliwe doświadczenia dla postaci. Postać żeńska oznacza, że musisz przygotować wiele animacji, wiele kostiumów. Podwoiłoby to pracę przy tych rzeczach".
W tym momencie wypada wspomnieć o tym, że przecież w komponencie wieloosobowym są kobiety. W Assassin’s Creed 3: Liberation w ogóle graliśmy przedstawicielką płci pięknej, gdzie zatem tkwi problem, bo wciąż nie bardzo rozumiem?
"To coś, co ekipa naprawdę chciała, ale musieliśmy podjąć decyzję. To pechowe, ale taka jest rzeczywistość tworzenia gier".
Redakcja VideoGamera nie dała jednak za wygraną i nadal podpytywali, wiedząc, że na pewno nie chodzi o możliwości Ubisoftu. Assassin's Creed: Unity powstaje bowiem w 9 studiach deweloperskich, a wzięto się za niego przynajmniej kilka lat temu. Nie możliwe aby dodatkowe animacje przysporzyły twórcom aż tylu problemów.
"Ponownie, to nie kwestia filozofii albo wyboru, chodzi o to, że musieliśmy się na czymś skupić podczas produkcji. Tak, mamy ogromne zasoby, ale wszystkie przekierowujemy do gry, mamy wielkie ekipy, dziewięć studiów pracujących przy tej grze i potrzebujemy wszystkich tych ludzi, aby opracować to, co robimy tutaj".
Czy to Was satysfakcjonuje? Mnie niestety nie, ale cóż zrobić. Postaci kobiety w grze nie ma, bo nie ma. Ktoś o tym nie pomyślał, albo zdecydowano, że nie będzie odpowiednio dużego zainteresowania. Kto wie, na pewno jednak nie chodzi o te kilka dodatkowych kostiumów i animacji.
Kończąc, przypomnę, że data premiery Assassin's Creed: Unity zaplanowana została na październik. Tytuł trafi wówczas do posiadaczy komputerów PC oraz konsol Xbox One i PlayStation 4.
Assassin's Creed: Unity to kolejna odsłona kasowej serii gier skupionych na średniowiecznym bractwie Asasynów. Tym razem trafiamy do XVIII-wiecznego Paryża, wprost na bar...
Naprawdę tragiczny artykuł ;) Czytając go mam wrażenie, że najbardziej sfrustrowaną osobą z powodu braku możliwości gapienia się na damski tyłek podczas gry będzie niejaki "Marcin "bigboy177" Trela".
"nie wszyscy mogą być zadowoleni, np. kobiety" - znam "kilka" dziewczyn, które grają i zdecydowana większość wybiera do gry przedstawiciela płci męskiej. To u facetów jest tendencja do grania kobietami, bo "jak muszę patrzeć na jakiś tyłek przez kilka godzin to lepiej na kobiecy".
Nie będzie kobiet, to nie będzie - nie wiem po co drążyć ten temat. Zaraz feministki zapytają czy jest odpowiednia ilość kobiet wyzwolonych w grze, geje zarzucą ACV brak możliwości poprowadzenia wątku romansowego z innym asasynem a na koniec wegetarianie zbojkotują sprzedaż gry, bo protagonista spożywał mięso ze zwierzęcia zagrożonego wyginięciem.
Jak muszę patrzeć na jakiś tyłek przez kilka godzin to lepiej na kobiecy.
Nigdy tego wytłumaczenia nie rozumiałem. W CDA przy każdej możliwej okazji wspominają o tym redaktorzy. Ja tam jak gram to patrzę gdzie idę a nie gapię się na tyłek postaci. Poza tym jakoś w większości gier TPP postacie kobiece się specjalnie nie wyróżniają. Rozumiałbym gdyby miały ponętne kształty i ładnie kręciły pupą.
W CDA przy każdej możliwej okazji wspominają o tym redaktorzy. Ja tam jak gram to patrzę gdzie idę a nie gapię się na tyłek postaci. Poza tym jakoś w większości gier TPP postacie kobiece się specjalnie nie wyróżniają. Rozumiałbym gdyby miały ponętne kształty i ładnie kręciły pupą. 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler