Stworzenie nowej gry byłoby łatwiejsze, niż robienie kolejnego Call of Duty - twierdzi deweloper

Czy to prawda, czy nie, nie mnie oceniać. Mark Rubin, producent wykonawczy studia Infinity Ward - powiedział w każdym razie, że jego ekipie byłoby zdecydowanie łatwiej przygotować zupełnie nową grę, aniżeli opracowywać co roku kontynuację swojego hitu.

@ 30.08.2013, 16:03
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one

Stworzenie nowej gry byłoby łatwiejsze, niż robienie kolejnego Call of Duty - twierdzi deweloper

Czy to prawda, czy nie, nie mnie oceniać. Mark Rubin, producent wykonawczy studia Infinity Ward - powiedział w każdym razie, że jego ekipie byłoby zdecydowanie łatwiej przygotować zupełnie nową grę, aniżeli opracowywać co roku kontynuację swojego hitu. Dodatkowo, Rubin zdradził też, że jeśli chodzi o Call of Duty: Ghosts to najtrudniejszym elementem dewelopingu jest zapoznanie się z nowymi platformami. Całość przyrównał nawet do randki - pierwsza zawsze jest nieco niezręczna, dziwna; druga zaś jest dużo łatwiejsza. Mark Rubin rozmawiał z ekipą Edge, a jego słowa przeczytacie poniżej. Najpierw w temacie postępu w grach oraz procesu tworzenia pierwszego projektu na konsole next-genowe.

"Nie sądzę, żeby obecne platformy wstrzymywały next-geny. Ja na to patrzę tak, że stworzenie pierwszej gry dla konsol następnej generacji jest zawsze najtrudniejsze. To jak pierwsza randka. Jest dużo do rozważenia, mało się wie na swój temat. Druga randka, oczywiście, jest dużo lepsza, ale pierwsza jest zawsze dziwna."

"Wystarczy spojrzeć na Call of Duty 2 i jak ta gra wyglądała w porównaniu do Call of Duty 4. To ogromny skok na przód. Myślę, że i w tym przypadku zobaczymy coś podobnego - mam nadzieję, ogólnie jako deweloper, nie tylko w temacie Call of Duty zobaczyć ogromny skok do przodu gdy platformy będą dorastać."

Stworzenie nowej gry byłoby łatwiejsze, niż robienie kolejnego Call of Duty - twierdzi deweloper
Teraz natomiast odnośnie konkurencji, a konkretniej czy ekipa nie czuje presji ze strony graczy, pragnących czegoś nowego, większych zmian w formułce.

"Pewnie, że jest presja. Byłoby, częściowo, łatwiej stworzyć nam zupełnie nową grę, która nie jest Call of Duty, która nie ma ograniczeń. To byłoby łatwe wyjście. O wiele trudniej jest wiedzieć, że masz coś, co jest ważne dla ludzi, formułkę, którą kochają. Następnie zmieniać ją co roku - to jest ogromne wyzwanie dla nas, ale jednocześnie napędza naszą pasję. Finalnie zostajemy swoimi największymi krytykami - kiedy wydajemy grę, to następnie do niej wracamy i patrzymy co zrobiliśmy źle. Naprawdę ją rozgrzebujemy. To sprawia, że ciągle rozwijamy markę, a nie wybieramy łatwego wyjścia, tak jakby."

To kończące "tak jakby" jest intrygujące. Wygląda tak, jakby Rubin nie był do końca przekonany, czy mówi coś, co ma sens. A Wam jak się wydaje? Łatwiej robić kontynuacje tego samego, z drobnymi zmianami, czy zupełnie nową grę? Dajcie znać w komentarzach.

Sprawdź także:
Call of Duty: Ghosts

Call of Duty: Ghosts

Premiera: 05 listopada 2013
PC, PS3, PS4, XBOX 360, XBOX ONE, WIIU

Call of Duty: Ghosts to kolejna odsłona jednej z najpopularniejszych serii strzelanek pierwszoosobowych. Jest to jednocześnie pierwsza część, która ukazała się na konsola...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudospscorpio   @   18:04, 30.08.2013
Coś kombinuje w tej swojej wypowiedzi. Wiadomo, że trudno co roku wyskakiwać z nowym tytułem który będzie przełomowy. Moim zdaniem to jest nieosiągalne. Jakby dali sobie te 2-3 lata, na rozwój kolejnej części może różnice byłyby zauważalne, a tak po prostu dostajemy towar seryjny ulepszany pod dyktando korporacji, bo chyba nie bardzo klienta. Ciekawe czy nie czują jeszcze przesytu tym tytułem?
0 kudosKreTsky   @   00:10, 31.08.2013
Ja sie nie zgodze, ze robienie calkiem nowego IP jest latwiejsze. W CoD maja troche zmiennych, ktore zmieniaja na rzeczy, ktorych nie bylo we wczesniejszych odslonach i gotowe. Wrzucaja to w nowe miejsca i mamy kolejnego CoD ;] Sadze, ze opracowanie calkowicie nowego projektu zajelo by im troche wiecej czasu.
0 kudosshuwar   @   08:46, 31.08.2013
Tutaj chodzi o coś innego: łatwiej jest napisać od nowa grę, niż przenosić starą na nextgenowe konsole. Oczywiście operacja taka byłaby szybsza, ale pewnie wtedy zamykamy sobie drzwi do wykorzystania w pełni nowej konsoli.
0 kudosUxon   @   12:01, 31.08.2013
Przecież to zrozumiałe, że CoD'a będą ciągnąć po wieki wieków, choćby mieli stanąć na rzęsach. I nawet jeśli nie będzie to ich pierwszy tytuł na next geny to i tak z niego nie zrezygnują. Kto przy zdrowych zmysłach porzuci kurę znoszącą złote jajka.
0 kudossebogothic   @   14:47, 31.08.2013
To szkoda, że są tacy mało pomysłowi i nie wpadną na to, że można wprowadzić zmiany w obrębie tej samej marki. Ale widocznie myślą, że ludziom wystarczy to co bawiło 5-10 lat temu, nie mówiąc już o tym, że nadal używają przestarzałego silnika.
0 kudosDaerdin   @   14:52, 31.08.2013
Ghosts BYĆ MOŻE jakieś bardziej znaczące zmiany wprowadzi. Niezłe pomysły zostały wprowadzone mimo wszystko już w Black Opsie II. Choć rozgrywka nie uległa radykalnym zmianom, to nowości takie jak "pick 10" byly całkiem udane.
0 kudosPsycholoGEEK   @   16:21, 31.08.2013
Ci ludzie chyba nie wiedza co mowia. Przeciez logiczna rzecza jest ze serie robiona dzieki CTRL+C, CTRL+V robi sie o wiele latwiej. Jak tak maja dosc juz tej marki to niech ja zostawia, nikt po niej nie bedzie plakal (oprocz tych 12 latkow ktorym to rodzice kupuja nowe COD co pol roku)
0 kudosFox46   @   23:20, 31.08.2013
Gada bzdety i tyle na końcu pisze "Finalnie zostajemy swoimi największymi krytykami - kiedy wydajemy grę, to następnie do niej wracamy i patrzymy co zrobiliśmy źle" gdyby faktycznie tak robili to co roku nie było by w każdej odsłonie tych samych starych błędów, które już są od X lat.
Dodaj Odpowiedź