Ujawniono nowe informacje na temat gry Wolfenstein: The New Order. Poznaliśmy między innymi szczegóły dotyczące rozgrywki, a oprócz tego podzielono się kolejnymi obrazkami.
zvarownik @ 15.05.2013, 12:17
Kamil "zvarownik" Zwijacz
pc, ps3, xbox 360, ps4
Ujawniono nowe informacje na temat gry Wolfenstein: The New Order. Poznaliśmy między innymi szczegóły dotyczące rozgrywki, a oprócz tego podzielono się kolejnymi obrazkami.
Akcja rozgrywa się w 1960 roku. Naziści wygrali II wojnę światową, a my jako B.J. Blazkowicz musimy ocalić świat. Dokonamy tego dzięki specjalnej broni. Przy okazji zwiedzając sporą część Europy i różne fortece.
Gracz zostanie zmuszony do walki z wysoko rozwiniętymi technologicznie Nazistami, reprezentowanymi przez specjalne jednostki, super żołnierzy i roboty. Na szczęście dzięki temu otrzymamy także dostęp do ich broni, którą zdołali podbić wszystkie państwa.
Tytuł chyba będzie podobny do Call of Duty, gdyż twórcy zapowiadają masę sytuacji, w których adrenalina podniesie się na niebotycznie wysoki poziom. Czekać na nas będzie sterowanie mechami, podwodna eksploracja i nie tylko. Produkcję napędza silnik Tech 5.
Gra ukaże się na konsolach PlayStation 3 i 4, Xbox 360, a także komputerach PC pod koniec bieżącego roku. W planach jest również wersja na nowy sprzęt firmy Microsoft, ale nie znamy nawet przybliżonego terminu premiery urządzenia (w ogóle nic o nim nie wiadomo), więc nie wiemy też kiedy Wolfenstein: The New Order trafi na trzeciego Xboksa.
Premiera: 20 maja 2014 PC, PS3, PS4, XBOX 360, XBOX ONE
Wolfenstein: The New Order to kolejna odsłona jednego z prekursorów gatunku FPS, wydanego pierwszy raz w 1992 roku. Tym razem za jego opracowanie odpowiada szwedzka ekipa...
*Zapowiadają masę sytuacji, w których adrenalina podniesie się na niebotycznie wysoki poziom. Brzmi obiecująco kto wie może nawet komuś żyłka z wrażeń pęknie wyczekuję z niecierpliwością .
Fabuła pachnie trochę historyjką z Turning Pointa, ale sama gra powinna być znacznie lepsza, niż crap od Spark Unlimited. Mam nadzieję, że autorzy pomimo parcia na adrenalinę wymyślą coś własnego, a nie niczym Danger Close zaczną kopiować widziane już milion razy motywy. Wolfenstein nie zasługuje na coś takiego. Również żywię wielki sentyment do tej marki i chciałbym, aby godnie przywitała next-geny i pokazała się młodszym graczom.
już zacieram raczki 
wyczekuję z niecierpliwością 
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler