Brytyjska organizacja pilnująca handlu kontroluje gry free-to-play

Gry free-to-play, jak wiadomo, tylko z nazwy są darmowe, albowiem podczas zabawy bardzo często zachęcani jesteśmy do wydawania pieniędzy na przeróżne przedmioty, dodatki, a nawet dalszy rozwój postaci.

@ 12.04.2013, 12:36
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360

Brytyjska organizacja pilnująca handlu kontroluje gry free-to-play

Gry free-to-play, jak wiadomo, tylko z nazwy są darmowe, albowiem podczas zabawy bardzo często zachęcani jesteśmy do wydawania pieniędzy na przeróżne przedmioty, dodatki, a nawet dalszy rozwój postaci. Oczywiście nie uważam to za coś złego, wszak deweloper czy wydawca muszą mieć się z czego utrzymać. Fortunę kosztują serwery, ich obsługa itd., a zatem nie sposób oferować czegoś całkowicie za darmo.

Mimo to, nie wszystkie zagrywki ze strony firm trudniących się grami free-to-play są właściwe. Dostrzegła to organizacja pilnująca handlu w Wielkiej Brytanii (Office of Fair Trading), według której część gier namawia nieletnich do wydawania pieniędzy i ułatwia im ten proceder bez wiedzy rodziców. Właśnie takie produkcje organizacja wzięła na celownik, wysyłając do ich twórców, tudzież wydawców, ostrzeżenia oraz prośbę o usunięcie nieodpowiedniej zawartości.

"Chodzi nam głównie o to, że gry zawierają 'bezpośrednie namowy' do dzieci, mocne słowa, zachęcające je do kupowania, albo sprawiające, że dzieci próbują namawiać do zakupu rodziców i opiekunów." - czytamy w notce nadesłanej przez organizację.

Bezpośrednie namowy, o których mowa, to po prostu zwroty pokroju "kup teraz", który jest nielegalny wedle odpowiednich regulacji z roku 2008. Dodatkowym problemem jest fakt, że zakupy są zdecydowanie zbyt łatwe i można ich dokonywać bez wiedzy rodziców. Mniej więcej z tego samego powodu kilka tygodni temu ukarane zostało Apple. Firma została zmuszona do zwrotów pieniędzy, które zostały wydane bez wiedzy ich właścicieli.

Co o tym myślicie, Brytyjczycy mają rację? Czy może przesadzają?

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   12:48, 12.04.2013
Jasne że mają rację , takie coś powinno być kontrolowane. Teraz dziecko które wie jak korzystać z internetu może praktycznie kupić wszystko, ze względu na brak właśnie takich zabezpieczeń. To powinno wejść w życie
0 kudosKreTsky   @   13:52, 12.04.2013
Jak dziecko sie dorwie do karty debetowej rodzica, to pozamiatane ;] Powinna byc jakas kontrola, zwlaszcza biorac pod uwage ile gier "free" to play jest/wychodzi.
0 kudosNiznikos   @   15:19, 12.04.2013
Zgadzam się ;) Jeśli gry Free-To-Play nie narzucają opcji dokupienia zawartości dodatkowej to jest to w porządku. Jeśli jednak jest to do takiego stopnie nachalne i nie uczciwe, że działa na zasadzie wykorzystania wieku i wynikającej z tego niewiedzy gracza, to powinno być to jak najszybciej skontrolowane ;)
0 kudosJ3DAJ   @   14:11, 13.04.2013
Oczywiście że mają racje, wręcz zdziwił mnie fakt że ktoś się tym w ogóle przejmuje. A co do trybu F2P to jest on dość kontrowersyjny, w wielu przypadkach wręcz wymusza wydawanie pieniędzy, przypomina to trochę poczęstowanie kogoś jedzeniem które potem jednak okazuje się być płatne... Tak właśnie się czuje gdy zabawę przerywa mi komunikat o osiągnięciu najwyższego darmowego poziomu, i aby kontynuować grę muszę zapłacić...

Po części rozumiem gry na "abonament" ale nie pochwalam, uważam że gry powinny być płatne "za dostęp" czyli jednorazowo + ewentualne mikropłatności które nie wpływają jednak za bardzo na żywot gracza który postanowił nie dopłacać.
0 kudosdenilson   @   18:59, 13.04.2013
Po doświadczeniach z modelem F2P obecnie jestem skory płacić za abonament bo to na przestrzeni czasu o wiele taniej wychodzi i sprawia że gracze są równi i ważne są umiejętności. Jestem jak najbardziej za takimi obostrzeniami bo to może doprowadzić do zrujnowania domowego budżetu, kiedy dzieciak zaczyna nałogowo wykupywać dodatkowe elementy, najczęściej podejmując decyzję na zasadzie impulsu.
0 kudosbinio1   @   03:46, 14.04.2013
Wszystkie te gierki free-to-play to do wora i podpalić Nigdy nie nakręcę się do takiego stopnia żeby ładować kasę to zresztą bez sensu
Dodaj Odpowiedź