Remember Me: wielkie korporacje nie chciały wydać gry studia Dontnod Entertainment. Przyczyną… kobiecy protagonista!

Przeważającą część odbiorców gier video stanowią mężczyźni, a większość z nich ma problemy z utożsamianiem się z żeńskim głównym bohaterem.

@ 20.03.2013, 10:43
Bartek "bat2008kam"
pc, ps3, xbox 360

Remember Me: wielkie korporacje nie chciały wydać gry studia Dontnod Entertainment. Przyczyną… kobiecy protagonista!

Przeważającą część odbiorców gier video stanowią mężczyźni, a większość z nich ma problemy z utożsamianiem się z żeńskim głównym bohaterem. Faceci na ogół wolą kierować poczynaniami twardych, pewnych siebie wojaków, a konieczność wcielenia się w kobietę jest dla nich ujmą na honorze. Wiem, że to tylko stereotyp i w praktyce nie ma to większego wpływu na czerpanie przyjemności z zabawy, jak i sprzedaż – czego dowodem ostatni Tomb Raider - ale światowi wydawcy i tak wiedzą swoje.

Jean-Max Morris, pełniący funkcję dyrektora kreatywnego Remember Me, w wywiadzie dla portalu Penny Arcade zdradził, że miał poważne problemy ze znalezieniem wydawcy dla wspomnianego tytułu.

Remember Me: wielkie korporacje nie chciały wydać gry studia Dontnod Entertainment. Przyczyną… kobiecy protagonista!

”Nie wydamy tego, ponieważ gra nie ma najmniejszych szans na osiągnięcie sukcesu. Kobieta nie może być główną bohaterką. To musi być facet” - słyszał na odchodnym Morris. To jednak nie jedyny problem. Część potencjalnych wspólników odrzucała pomysł z protagonistką ze względu na wątek miłosny. ”Nie możesz zrobić gry, w której kierowana przez ciebie bohaterka całuje się z innym facetem. Męscy gracze będą czuli się niezręcznie” – twierdzili potentaci. Ostatecznie pomocną dłoń do studia Dontnod Entertainment wyciągnął Capcom, a owoc współpracy trafi na rynek na początku czerwca.

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Wolicie wcielać się w męskich bohaterów czy nie ma to dla Was żadnego znaczenia?


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   10:56, 20.03.2013
Problem z wydawcą bo i sama gra jest problemem i tyle w temacie.
0 kudosdenilson   @   11:51, 20.03.2013
Ja nie widzę problemu, że wybór padł na bohaterkę a nie bohatera. Taka odskocznia jest dobra i potrafi wręcz wgniatać w fotel, a przykład to przygody Lary i świetny reboot.
0 kudosMicMus123456789   @   12:06, 20.03.2013
Takie argumenty to wiecie o czego kant można rozbić ;p

Ja powiem tak jeśli wybory płci nie ma nie widzę problemu w graniu. Jeśli natomiast ten wybór mam zawsze gram facetem Dumny
0 kudosSadzio   @   12:31, 20.03.2013
Przecież to chyba jest gra pierwszoosobowa? Więc nie licząc cut-scenek i tak nie widać bohatera.. -.-
0 kudosMicMus123456789   @   13:11, 20.03.2013
Nie, mamy tu widok z trzeciej osoby.
0 kudosgeass   @   13:12, 20.03.2013
Ja całą trylogię Mass Effect przeszedłem jako Pani komandor Shepard, bo akurat mi się znudziło ciągłe chodzenie wielkimi muskularnymi, idealnymi twardzielami, a babeczka to zawsze miła odmiana Uśmiech No i jak jest kamera z trzeciej osoby zawsze lepiej popatrzeć na damskie... oczy niż męskie Szczęśliwy W Saints Row The Third też grałem kobietą. Ja generalnie lubię ja kobieta jest główną bohaterką którą się steruje. Może w takich grach jak Dead Space, Far Cry 3 akurat bym kobiety nie wziął gdyby była taka opcja, bo sobie tego za bardzo nie wyobrażam. Chociaż w filmie Alien się dało, więc gdyby to przenieść do gry, w sumie da się. Natomiast tak jak pisałem wcześniej w takim ME, SR czy chociażby Bayonetta która także bardzo mnie ujęła mam zdanie jak najlepsze. O TR już była mowa więc tu także nie ma problemu. A jeszcze może wspomnę o Mirror's Edge gdzie przecież także kierowało się kobietą, a jak dla mnie była to rewelacyjna gra i wciąż nie mogę się doczekać informacji o kontynuacji tytułu.
0 kudosKreTsky   @   16:39, 20.03.2013
Niech se pograja w byle jakie MMO i zobacza ilu facetow biega jako cycata panienka ;] Argument jest kiepski, bo wiele bohaterek bylo i nikt z tym problemu nie mial.
0 kudoskehciu   @   16:51, 20.03.2013
Ale jest problem! Kobieta może być protagonistką, bo to się sprzedaje. Przykładem może być tegoroczna Lara. A co do wątku miłosnego, to też nie powinno stanowić problem, bo kobiety nie narzekają jak głównym bohaterem w takich sytuacjach jest mężczyzna (np. Wiedźmin 2).

P.S. Problem mają, to zgłosić się do Polaków! Polacy wydadzą, a nawet dubbing wstawią!
0 kudosMicMus123456789   @   17:23, 20.03.2013
Nasi nie mają takiej mocy by wydawać samodzielnie gry. Przynajmniej na świecie.
Dodaj Odpowiedź