Watch Dogs jest odpowiedzią Ubisoftu na GTA V
Jednym z pierwszych skojarzeń na słowo sandbox jest z pewnością seria Grand Theft Auto, ale być może już wkrótce do grona synonimów dołączy Watch Dogs.
Dirian @ 27.02.2013, 22:05
Chwalmy Słońce!
Adam "Dirian" Weber
pc, ps3, xbox 360, wiiu, ps4
Jednym z pierwszych skojarzeń na słowo sandbox jest z pewnością seria Grand Theft Auto, ale być może już wkrótce do grona synonimów dołączy Watch Dogs. Ubisoft otwarcie twierdzi bowiem, że tworzony przez nich tytuł będzie bezpośrednio konkurował z tworem Rockstara.
"To, co chcemy osiągnąć z Watch Dogs, to próba ataku na nowy gatunek, jakim jest dla nas otwarty świat w stylu Grand Theft Auto. Tak, GTA to jedna z największych marek na rynku i każdy ją szanuje, a również my będziemy się świetnie bawić przy kolejnej odsłonie, ale uważam, że Watch Dogs, przygotowane także z myślą o nextgenach, wniesie sporo nowości - w kwestii łączności, interakcji, trybu sieciowego, a także powiewu świeżości w gatunku." - tłumaczy Alain Corre, dyrektor generalny europejskiego oddziału Ubisoftu.
Facet jest jednocześnie spokojny o nie tak odległe daty premiery obu tytułów. Przypomnijmy, że Grand Theft Auto V wyląduje na sklepowych półkach we wrześniu, podczas gdy Watch Dogs powinno zadebiutować pod koniec roku.
"Gdy masz świetny produkt w tej, czy innej branży, apetyt wielu konsumentów staje się pobudzony. Osoby zainteresowane grami wyścigowymi będą kupować wiele takich produkcji, jeżeli okażą się one świetnymi. Dlatego uważamy, że możemy nawet skorzystać z faktu premiery Grand Theft Auto. Ludzie uwierzą, że tego typu gry przynoszą wiele radości i Watch Dogs może zadowolić tych samych graczy." - kończy.
Ubisoft, jak widać, ma spore ambicje, ale po tym, co do tej pory pokazali, wcale im się nie dziwię. Watch Dogs rzeczywiście może sporo namieszać na rynku gier z otwartym światem, choć wcześniej równie dobrze rewolucję ma prawo przeprowadzić GTA. Konkurencja w tym wypadku to jednak zdrowa rzecz, więc pozostaje nam trzymać kciuki za oba tytuły. Jedno jest pewne - dla fanów sandboksów druga połowa 2013 roku zapowiada się obficie, jak nigdy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler