Czwarta część cyklu Halo wciąż owiana jest aurą tajemnicy. Póki co znamy tylko garstkę konkretów charakteryzujących nadchodzące dzieło 343 Industries, co u wielu osób wywołało obawy, że gra nie ukaże się na X360, mimo że tę konsolę Microsoft potwierdził już podczas targów E3' 11.
bat2008kam @ 14.11.2011, 18:54
Bartek "bat2008kam"
xbox 360
Czwarta część cyklu Halo wciąż owiana jest aurą tajemnicy. Póki co znamy tylko garstkę konkretów charakteryzujących nadchodzące dzieło 343 Industries, co u wielu osób wywołało obawy, że gra nie ukaże się na X360, mimo że tę konsolę Microsoft potwierdził już podczas targów E3' 11.
Na szczęście plotki zdementował sam Frank O’Connor, szef ekipy odpowiedzialnej za Halo 4. Deweloper zarzeka się, że produkcja od początku projektowana jest z myślą o obecnej generacji sprzętowej i studio nie ma zamiaru wypuszczać jej jako tytułu startowego na nowsze urządzenie. Przy okazji potwierdzono zmodyfikowany silnik, który to został użyty przy tworzeniu Reach.
Miejmy nadzieję, że już wkrótce doczekamy się prawdziwego zatrzęsienia informacji dotyczących kolejnej przygody Master Chiefa. Nie tylko uszczęśliwi to fanów serii, ale przede wszystkim uchroni przed mnóstwem niepotwierdzonych i wprowadzających w błąd doniesień.
Halo Reach to pożegnanie autorów marki, studia Bungie, ze swoim dzieckiem. Gra stanowi jednocześnie prequel do wydarzeń z pierwszej odsłony z 2001 roku - Halo: Combat Evo...
Głupie zakończenie? Dlaczego smutne zakończenie jest głupie? Wg mnie fabuła w Reach rozwala system. Kwestia gustów, dla mnie to póki co najlepszy FPS, w jakiego grałem.
(choć heretyk Szajch uważa, że Halo 3 jest lepsze).
Nie wiem czy wydawanie gier na jedną platformę jest dobrym posunięciem. Czasami nie rozumiem twórców gier, dlaczego tak sobie zawężają rynek zbytu. Potem narzekają, że ledwo wiążą koniec z końcem. Czy są, aż tak pewni że stworzą świetną grę i jedna platforma zarobi krocie na kolejne gry?
Kto jak kto, ale twórcy Halo z pewnością nie muszą obawiać się słabej sprzedaży i ledwego wiązania końca z końcem. A dlaczego wydają gry na jedną platformę? Umowa z producentem sprzętu. Świetny ekskluziw przyciąga ludzi, którzy są w stanie kupić całą konsolę, byle tylko zagrać w daną grę.
Cytat: remik1976 Nie wiem czy wydawanie gier na jedną platformę jest dobrym posunięciem. Czasami nie rozumiem twórców gier, dlaczego tak sobie zawężają rynek zbytu. Potem narzekają, że ledwo wiążą koniec z końcem. Czy są, aż tak pewni że stworzą świetną grę i jedna platforma zarobi krocie na kolejne gry?
A jak może być inaczej, jeśli studio jest podległe Microsoftowi? ;) Poza tym - tak jak napisał Bat - świetny exclusive zachęca ludzi do kupna konsoli.
Deweloperzy third party tworzą w wiekszości wypadków gry multiplatformowe, chyba, że to gra robiona np tylko pod możliwości 3DS. Ale zazwyczaj nawet ta sama gra ukazuje się w różnych wersjach. Taki Modern Warfare 3 na Wii wygląda zgoła inaczej.
No i o sprzedaż Halo 4 nie ma co się martwić. Mogę się założyć o butelkę Whisky, że 5 mln w ciągu tygodnia jest pewniakiem.
Na każdego przyjdzie czas, nawet na twórców Halo. Stworzą gniota i mogą się pakować, a producent konsoli ich nie wyciągnie z tarapatów, bo ich to nie obchodzi. Czasami mam wrażenie, że to właśnie producenci sprzętu przejęli pałeczkę od studiów tworzących gry i decydują jaka gra i jak ma wyglądać na ich sprzęcie. Może dlatego jest jak jest i bardziej dzisiaj liczy się na czym grasz, a nie w co grasz. (niestety)
Właśnie MS to obchodzi, bo Halo to dla nich najważniejszy tytuł i zrobią wszystko, by gra nie była gniotem. Poza tym, do produkcji takich gier zatrudnia się ludzi doświadczonych, którzy nie zrobią byle czego.
Wydawcy z twórcami gier często mają podpisane umowy na wolność twórczą, więc też nie musi być tak jak piszesz, że to wydawca decyduje jak gra ma wyglądać.
ale ja takich zakonczen nielubie jak glowny bohater ginie,
jak bylem na tej planecie pod koniec gry, i pisalo survive czy jakos tak, to z kazda chwila myslalem ze jednak ktos przyleci, a tu takie rozczarowanie. A przedewszystkim gra byla zakrotka, co nieznaczy ze byla slaba, wrecz przeciwnie bardzo mi sie podobala, chociaz ze omijalem ja szerokim lukiem do czasu az ja wygralem.
Proszę uzywac stosownej opcji bo inaczej bedzie warn
Kolejne plotki potwierdzają moje przypuszczenia. Nowy Xbox zostanie zaprezentowany na targach CES 2012. MS zrozumiał, że Nintendo z WiiU skupiają za dużo uwagi i będziemy mieli nową generację szybciej niż to miało nastąpić. Podobno od 2005 nad nowym Xbox'em pracują dwa zespoły. Loop i Infinity. Pierwszy nad sprzętem, drugi nad oprogramowaniem. Sprzęt ma mieć 2Gb Ramu i 6 rdzeni proc. Zobaczymy co to będzie. Z Loop już dużo razy coś wyciekało. Być może na prawdę pracują. Podobno EA i Lionhead mają już prototypy. Poczekamy, zobaczymy.
Nie ma tygodnia, by nie pojawiła się jakaś plotka, więc proponuje je wszystkie olać, bo można z tego napisać książkę. Pojawi się bardziej wiarygodne źródło, niż jakiś tajemniczy informator kontaktujący się z mało znanym serwisem, to można temu poświęcić trochę uwagi.
Według mnie prawda jest taka, że nowy Xbox ukaże się w 2012/2013 roku, jednak wcale nie oznacza to końca tej generacji. Producenci konsol widząc PS2 na pewno zrozumieli, że nie ma sensu rezygnować z łatwej kasy. Wystarczy popatrzeć, PS2 do tej pory cieszy się całkiem niezłą popularnością, konsola przeżyła jedną generację i drugą. Myślę, że taka 360-tka pożyje jeszcze ładnych kilka lat, a w międzyczasie na rynku zadebiutują nowe sprzęciwa.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler