Z usługami sieciowymi gier bywa różnie. Niektóre działają całkiem sprawnie, inne mniej, a jeszcze inne potrafią mocno frustrować.
Dirian @ 30.08.2011, 16:02
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!
pc
Z usługami sieciowymi gier bywa różnie. Niektóre działają całkiem sprawnie, inne mniej, a jeszcze inne potrafią mocno frustrować. RockSteady postanowiło skorzystać z trzeciego typu, dodając do Batman: Arkham City nielubiane przez graczy Games for Windows Live.
Początkowo mogliśmy mieć nadzieję, że nowy Nietoperz nie będzie wymagał integracji z nie zawsze sprawdzającym się w Polsce systemem Microsoftu, ale dzisiaj Warner Bros. Interactive posłało je do piachu, informując o konieczności zainstalowania odpowiedniej aplikacji, bo inaczej zwyczajnie w Arkham City nie pogramy.
Druga wiadomość tyczy się Call of Duty: Modern Warfare 3 i jest zdecydowanie bardziej korzystna z naszego punktu widzenia. Gra skorzysta bowiem ze Steamworks, a to daje graczom i producentowi różne przywileje, w tym automatyczne aktualizacje, achievementy, możliwość gry w trybie offline czy zapis stanu w "chmurze".
O ile korzystanie ze Steam i jego narzędzi nikogo nie dziwi, bo staje się coraz bardziej powszechne, to całe to Games for Windows Live wydaje się być rozwijane tak jakby na siłę. Większość graczy kręci nosem na samą nazwę wspomnianej aplikacji, a mimo to kolejne głośne tytuły są z nią spokrewnione. To trochę jak z tasiemcem - można z nim żyć, ale na dłuższą metę staje się to męczące i chcemy się go pozbyć.
Batman: Arkham City to sequel gry akcji traktującej o walce Batmana z czarnymi charakterami, a w szczególności z Jokerem. Należy podkreślić, że seria Arkham Asylum ukazuj...
To już nie idzie o jedność z XBL, ale Live jest po prostu uciążliwy. O ile Steam to klasa światowa, to program Microsoftu nie sprawdza się w swojej roli.
Niesmial - wytłumacz mi dlaczego. Podaj argumenty przeciw temu programowi. Jeśli zwalnia Ci komputer to czas go wymienić, chociaż widzę, że ja mam słabszy i nie mam ze Steamem żadnych problemów, a wręcz przeciwnie. Chciałbym, żeby większość gier PC była połączona ze Steamem.
Przy obecności dedyków w MW3, obsługa Steam jest dodatkową wygodą. O ile w przypadku IWNetu roiło się od cziterów, bo VAC nie jest jednak przystosowany do ochrony MW2, to tu, nawet jeśli takowy się pojawi, zostanie zbanowany.
W przypadku MW3 jestem na tak, gdyż to są automatyczne aktualizacje oraz większa wygoda. Poza tym do steama w Codzie zdążyłem się już przyzwyczaić ;)
Dla mnie Arkham City jest zdecydowanie wart poświęcenia i uwagi;)Ale seria Call of Duty mi się dość przejadła,nie chodzi o to że gra jest zła ale ja przestałem COD-owi wierzyć:/
Ja nie mam nic przeciwko GfWL, wręcz przeciwnie - podoba mi się zbieranie aczików w jednym miejscu, zliczając je we wspólny GameScore. Steam pod tym względem jest w tyle.
Decyzje względem tych gier nie zaskakują, bo to po prostu kontynuacja tego, co było w poprzednikach.
W CoD Steam może być, o ile nie jest łączony - tak jak to było w MW2 - z matchmakingiem i tym badziew-netem.
tylko nie stem nie nawidzę tego shitu . 
.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler