Diaboliczni Upadli powrócą w Diablo III!

Zapewne wielu z Was miało przyjemność wielogodzinnego slashowania potworów w przesławnym Diablo II. Jestem też pewien, że każdy to czyniący pamięta, kto umilał mu życie przez wszystkie etapy aktu pierwszego.

@ 22.05.2009, 23:46
"Redmeer"
pc

Diaboliczni Upadli powrócą w Diablo III!

Zapewne wielu z Was miało przyjemność wielogodzinnego slashowania potworów w przesławnym Diablo II. Jestem też pewien, że każdy to czyniący pamięta, kto umilał mu życie przez wszystkie etapy aktu pierwszego. Tak tak, Upadli - różnokolorowe demony, niewielkie, atakujące w wielkich grupach z bandą szamanów na tyłach, wskrzeszających swych mniejszych pobraytamców w tempie iście sprinterskim. Dziś stało się faktem, że radosne komando z serca piekieł stawi nam swe niskie czoła również w części trzeciej. Postąpię zgodnie z zasadą, iż swego wroga najlepiej jest poznać i przybliżę Wam pokrótce z kim skrzyżujemy oręż za jakiś czas ("jakiś czas" to najsłuszniejsze określenie, gdyż przy Diablo przesuwanie dat premiery to tradycja:>)

Choć ciężko w to uwierzyć, Upadli niegdyś byli elitą piekielnej czeredy. Stworzeni przez Azmodana, służyli pod jego batem. Użyci jako narzędzie do obalenia Diablo i jego braci, zawiedli wespół ze swym mistrzem. W nagrodę sam Pan Zniszczenia pozmieniał ich z potężnych demonów w małe i nieporadne karykatury swego poprzedniego wcielenia. Licząc na łaskę pana, który w międzyczasie odzyskał siły, przeliczył się okrutnie, ponieważ Azmodan znalazł sobie nowych popychli i niespecjalnie chciało mu się inwestować moc twórczą w Upadłych. Nietrzymane przez nikogo na uwięzi rozlazły się po całym świecie, grabiąc, gwałcąc i paląc co popadnie, bez większej celowości. Początkowo traktowane z przymrużeniem oka, głównie ze względu na niepokaźne wymiary, szybko zyskały respekt z racji nadnaturalnej, jak na wielkość, siły i zwinności. Przerażało w nich też to, że zabijane szybko wracały na pole walki, z racji umiejętności resustytacyjnych swych szamanów.

W Diablo III zetkniemy się z następującymi rodzajami upadłych:

Impy - najpospolitsze z tego rodzaju istoty. Reprezentują typowe dla gatunku cechy: są czerwone, złośliwe, małe i krwiożercze.

Diaboliczni Upadli powrócą w Diablo III!

Szamani - elita, najczęściej dowodzą grupkami Impów. Najciekawszą ich zagrywką jest uwielbiane przez graczy od wielu lat natychmiastowe podnoszenie z gleby świeżo zarżniętych podkomendnych.

Diaboliczni Upadli powrócą w Diablo III!

Lunatyk - gdy się ten stworek wnerwi, staje się większy niż przeciętny przedstawiciel swej rasy, przez to jeszcze bardziej dla nas niebezpieczny. Gdy już się na gracza wkurzy, z wrodzoną perfidią wybucha, nierzadko doprowadzając nas tym fortelem do iście śmiertelnego rozbawienia.

Diaboliczni Upadli powrócą w Diablo III!

Dozorca - Ci panowie mają za zadanie poganiać młodszą brać do walki. Renoma dozorców wśród nich jest chyba dość wysoka, gdyż Impy posłusznie na ich skinienie wyciskają ze swych kończyn siódme poty piekielne.

Diaboliczni Upadli powrócą w Diablo III!

Ogar - pieski Upadłych służą im do pilnowania obozów, zapasów ew. do konsumpcji, gdy głód przyciska żołądek do kręgosłupa. Bezgranicznie oddane swym panom, giną walcząc za ich lepsze jutro w walce z głodem lub na patelni (artwork podziwiać możecie w fotce głównej).




Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmussak   @   09:34, 23.05.2009
Choć pomysł jest odgrzewany, to jednak dobry, gdyż bez tego typu stworków gra byłaby znacznie ułatwiona Szczęśliwy . Dobrze, że zostaną zachowane jakieś specyficzne znaki, opcje, ... - przynajmniej na pierwszy rzut oka będzie wiadomo co to za gra Uśmiech .
0 kudosTrybal   @   12:59, 23.05.2009
Też jestem zadowolony z tego faktu ;] Bardzo lubiłem te upierdliwe stworki i ich kolejne odmiany w późniejszych levelach Uśmiech
0 kudosBlazun   @   08:38, 24.05.2009
Ukochana pierwsza misja, gdzie trzeba było wyczyścić Siedlisko Zła z całego szamba ówczesnego czasu. Zawsze zostawał mi jeden ukochany czerwony patałach do zabicia, szukanie go przez 15 minut. Ach, te czasy. Nic, tylko czekać na D3.
0 kudosPociej3   @   16:17, 26.05.2009
Wkurzało mnie u nich to, że kiedy zabijało się ich szamana to te diaboliki uciekały przede mną i musiałem ich szukać po całej mapce a biegły bardzo szybko i bardzo daleko Diabelski pomysł
0 kudosmussak   @   16:34, 26.05.2009
Pocieju3 - masz rację. To rzeczywiście było utrudnienie, jednak nie aż tak tragiczne jak Bossowie Puszcza oko . Przede wszystkim podstawą było dobre uzbrojenie, taktyka poruszania się i mnóstwo eliksirów życia na pojemnym pasie Szczęśliwy
Dodaj Odpowiedź