Dwudziestolecie Resident Evil, gry stanowiącej inspirację dla twórców survival horrorów


juve @ 12:52 17.04.2016
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.

Historia marki dzieli się na dwa etapy - trylogię, oraz wszystko to, co zostało wydane później. Wyznawcy trylogii zawsze pierwsze trzy części będą nazywali ''prawdziwymi'', ale należy również podkreślić wielką wartość chociażby najdłuższego, najciekawszego i w pełni trójwymiarowego Resident Evil: Code Veronica X, które pierwotnie zostało wydane na Dreamcasta, aby później trafić - kolejno - na PlayStation 2 i do PlayStation Store w edycji HD. To często pomijana gra, a zasługująca na duży szacunek ze względu na niestarzejącą się grafikę i kultowy gameplay.

W międzyczasie na Nintendo GameCube pojawiły się jedne z najlepszych gier w historii gatunku. Kolejno, Resident Evil Remake oraz poprzedzający wydarzenia z "dużej rezydencji", Resident Evil Zero. Obie te perełki trafiły ostatnio również na nowożytne konsole, dzięki czemu dzisiejsi gracze mogą sprawdzić niegdysiejsze umiejętności Capcomu.

W późniejszym okresie firma zrozumiała, że opracowywanie kolejnych części tego cyklu na tym samym silniku nie ma sensu. Podjęto decyzję o zmianie konwencji, a przy desce kreślarskiej usiadł ponownie Shinji Mikami i dokonał kolejnej rewolucji. Jedni go za to pokochali, inni znienawidzili.

Mowa tu o Resident Evil 4 wydanym ekskluzywnie na GameCube'a w roku 2005. Okazało się ono ogromnym sukcesem, ponownie rewolucjonizując gatunek oraz inspirując konkurencję. Mikami odwrócił założenia gatunku do góry nogami, wprowadził trójwymiarowy silnik graficzny, nowe sterowanie, strzelanie "z barku", pełną kontrolę nad ujęciem kamery oraz inny ekwipunek. Zamienił też bezmyślnych zombie na inteligentnych zainfekowanych, a zamiast miasta, trafiliśmy do wioski w górach, kompleksu badawczego oraz bazy wojskowej.

Powolny, metodyczny gameplay został zamieniony na sceny grozy, akcję oraz straszenie za sprawą natychmiastowych skoków napięcia. Tytuł był bardzo długi, pozwalał na ponowną rozgrywkę, odkrywanie sekretów, dodatkowych trybów, strojów i wiele, wiele więcej. W późniejszym okresie trafił na nowsze platformy (w wersji HD) i po dziś dzień jest kamieniem milowym gatunku, ze średnią ocena na Metacritic na poziomie 96 punktów. Gra generalnie nie miała wad.

Tytuł ten należy traktować nie tylko, jako pełnoprawną czwórkę w serii Resident Evil, ale także inspirację dla wielu późniejszych projektów, m.in. Cold Fear, Dead Space, Shadows of the Damned oraz The Evil Within. Bez sukcesu czwartej odsłony RE prawdopodobnie nie powstałyby te przedsięwzięcia. Ten sam los mógłby wówczas spotkać ciekawe (szczególnie z uwagi na kooperację) Resident Evil 5 oraz przepakowane akcją Resident Evil 6. Choć dwie pełnoprawne kontynuacje sagi nie odniosły takiego sukcesu jak "czwórka", sprzedały się w odpowiednio dużych ilościach.

I tak oto dochodzimy do dnia dzisiejszego, kiedy Resident Evil, jak i gry wideo, stały się produktem konsumpcyjnym, mającym zapewniać rozrywkę i pieniądze wydawcy. Tak też należy rozumieć ewolucję tej kultowej i popularnej serii, która przez lata potrafiła bawić fanów. Dziś skręciła w stronę gier akcji, bo tam jest największe grono odbiorców, ale mimo to jej odświeżone wersje sprzed lat nadal udowadniają, że mogą się świetnie sprzedawać i ustanawiać kolejne rekordy (jak np. Resident Evil HD, które rozchodziło się w PlayStation Store jak nic innego). Oby wydawca to dostrzegł.

W dwudziestoletniej historii cyklu pojawiło się mnóstwo spin-offów i pobocznych odsłon na wielu platformach. My skoncentrowaliśmy się na głównych odsłonach, celem uwydatnienia ewolucji serii i myśli technologicznej na przestrzeni tych dwudziestu lat.

Co teraz? Gdzie podąży saga? Tego niestety nie wiemy. W sieci coraz więcej krąży plotek na temat Resident Evil 7. Jeśli się zmaterializują, możemy dostać naprawdę wyśmienity tytuł. Nie wiadomo niestety czy będzie hołdował korzeniom serii czy pójdzie w kierunku, w jakim od kilku lat ona zmierza. Jeśli macie jakieś preferencje w tym temacie, dajcie znać w komentarzach, poniżej. 

Na koniec chcielibyśmy przedstawić naszą dziesiątkę najlepszych gier z tej serii. Zachęcamy do dyskusji i zamieszczania własnych zestawień.

  1. Resident Evil 2
  2. Resident Evil HD
  3. Resident Evil 4
  4. Resident Evil Code: Veronica X
  5. Resident Evil Zero
  6. Resident Evil 3: Nemesis
  7. Resident Evi 5
  8. Resident Evil: Revelations
  9. Resident Evil 6
  10. Resident Evil: The Umbrella Chronicles

Sprawdź także:

Resident Evil 5

Premiera: 05 marca 2009
PS3, XBOX 360, PC, PS4, XBOX ONE

Resident Evil 5 jest kolejną odsłoną bardzo popularnego cyklu gier z gatunku survival horror. Podobnie jak części poprzednie powstaje on w studio Capcom, lecz w porównani...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?