Słów kilka o Hitmanie - dlaczego będzie to najlepsza odsłona serii?


Materdea @ 11:18 10.03.2016
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Niemniej clou jest jedno – ciągłe wsparcie dystrybuowanych epizodów. Załóżmy, że już otrzymujemy Prolog wraz z Paryżem. Deweloperzy zapewniają rozgrywkę do kwietnia, w związku z otrzymaną zawartością możemy czuć się usatysfakcjonowani. Oczywiście prócz wyzwań i pozostałych aktywność (które już tam są), twórcy zaserwują nam nieustannie rotujące kontrakty, cele w trybie eskalacji i warunki zwycięstwa w „niechwytnych celach”. Nowy Hitman próbuje imitować hub dla całej machiny rankingów, walki ze znajomymi i pokonywania nieliniowych lokacji penetrując wszystkie dziury. Odnoszę wrażenie też, że taka wizja od początku przyświecała duetowi IO-Interactive Square Enix, lecz nie do końca porozumiał się on w kwestii biznesowej, przez co negatywne emocje spotęgował zamęt wśród graczy.

I niestety mamy tego skutki. Zamęt odstraszył (i będzie wciąż to robił) zarówno niedzielnych fanów gier wideo, a także konsumentów popkultury, którzy gdzieś tam słyszeli o sylwetce Agenta 47, ale nigdy nie przykładali do tego sporej wagi. Choć uważam, że takie rozprowadzanie Hitmana jest bardzo korzystne, to niespecjalnie trafia do „casuali” – ja to wiem i Wy to wiecie, bo razem dowiadujemy się odpowiednich informacji. Jednak student Adam niekoniecznie. Czyniąc długą historię krótką – na „szóstce” można będzie dużo zyskać, ale też i stracić.

Moje obawy kieruję również w stronę aktywności samej społeczności w życiu i procesie popremierowej produkcji gry. Rozgrzeszenie pozwalało na tworzenie własnych kontraktów na losowe postacie zgromadzone na mapie, co oferowało zabawę na naprawdę nieszablonowe sposoby – kombinacje strojów, giwer i okoliczności, jakie musiały być spełnione przyprawiały o zawrót głowy. Lekiem na to mają być wspomniane rankingi, aczkolwiek też „deweloperskie” zlecenia – zarówno stałe, ale i czasowe. Mimo wszystko aspekt społecznościowy był dość solidnym filarem poprzedniczki i żałuję, że w tej odsłonie zaniknie praktycznie całkowicie.

IO-Interactive postanowiło totalnie odejść od uproszczeń i postawić na realizm (w „growym” tego słowa znaczeniu) w duchu pierwszych części Agenta 47. Na misję zabierzemy ze sobą tylko pewną część uzbrojenia (pojemność kieszeni garnituru jest ograniczona), zaś ewentualne większe pukawki zlecimy pozostawić kurierom w konkretnych miejscach na mapie. Oprócz tego deweloperzy zapowiedzieli usprawnienie sztucznej inteligencji przeciwników oraz zniwelowanie skutków działania trybu instynktu – specjalnego „detektywistycznego” filtra podświetlającego najważniejsze elementy otoczenia. W Rozgrzeszeniu byliśmy świadkami pełnej jego funkcjonalności, zaś tutaj zostanie ona ostro spłycona.

Wszystko wygląda na to, że najnowszy Hitman rysuje się jako hołd złożony idei skrytobójstwa, najznamienitszym częściom serii oraz oddanym fanom. Twórcy niespecjalnie przyznają się, że chcą stworzyć tytuł „przystępny zarówno dla świeżych graczy, ale również zaawansowany dla weteranów” (klasyczny PR-owy dialekt), a wprost celują w tę drugą grupę. Co mnie – jako sympatyka – niezwykle cieszy. Kolejne przygody „czterdziestki siódemki” wzbudzają we mnie pewne obawy, ale zobaczymy po premierze – ta nastąpi już jutro!

Sprawdź także:

Hitman

Premiera: 31 stycznia 2017
PC, PS4, XBOX ONE

Hitman to szósta (po Hitman: Rozgrzeszenie) odsłona serii gier o przygodach zabójcy, Agenta 47. Tym razem IO Interactive, producenci tytułu, postanowiło nie przyznawać pr...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosIgI123   @   14:47, 10.03.2016
Jak dla mnie też ta odsłona wygląda na najlepszego Hitmana i jak na razie na grę roku. Ale mimo to ponad dwie stówy za sześć lokacji to dla mnie za dużo, nawet jeśli są rozległe i na jednej da się upchnąc masę celów do eliminacji.
Wiadomo coś o dystrybucji w Polsce i o cenie którą da się przeżyć?
0 kudosSadzio   @   11:14, 13.03.2016
Cytat: IgI123
Wiadomo coś o dystrybucji w Polsce i o cenie którą da się przeżyć?


Nie sądzę, żeby nam zaproponowano cenę, którą ,,da się przeżyć", zważywszy na to, że sam wydawca już szuka dodatkowych zielonych mimo i tak horrendalnie wysokiej ceny za grę w kawałkach. Jeśli ten Hitman się dobrze sprzeda, to branża podąży w jeszcze gorszym kierunku niż obecnie i to wszystko za przyzwoleniem durnych graczy....

Ja tam czekam aż wyjdzie w całości i stanieje do 60 zł z drugiej ręki, czyli jeszcze z dobry rok, jak nie lepiej, ale trudno, nie zamierzam wspierać takiej polityki.
0 kudosBubtownik   @   19:13, 15.03.2016
Cytat: Jeśli ten Hitman się dobrze sprzeda, to branża podąży w jeszcze gorszym kierunku niż obecnie i to wszystko za przyzwoleniem durnych graczy....


Jeżeli tak się stanie (Boże uchowaj) to za kilka lat będą wielkie pretensję do wydawców (pewnie do EA i Ubi) że tylko wyciskają hajs z graczy.A wtedy można takim "graczom" przypomnieć kto na to pozwolił.Miejmy nadzieję że do takiego czegoś nie dojdzie.
0 kudosMaterdea   @   19:18, 15.03.2016
Cytat: Bubtownik
Jeżeli tak się stanie (Boże uchowaj) to za kilka lat będą wielkie pretensję do wydawców (pewnie do EA i Ubi) że tylko wyciskają hajs z graczy.
Hitman pozwala na taką formułę dystrybucji. Przecież cRPG-i czy FPS-y nie nadają się do tego. Poza tym w tych gatunkach nie istnieje taka możliwość na dalsze wspieranie gry kontraktami, nowymi celami etc.

I nie chcę przypominać, ale BLIZZARD ze STARCRAFTEM II był pierwszy. I jakoś nikt larum nie podnosił, a świat nie stanął na głowie.
0 kudosIgI123   @   00:01, 16.03.2016
Yym, SC2 to raczej słaby przykład.
Faktycznie nie przesadzałbym aż tak że branża pójdzie w tym kierunku, ale jest szansa że przynajmniej kolejny Hitman będzie już sprzedawany normalnie.
Dodaj Odpowiedź