Wiedźmin - Pierwsze wrażenia


Sloiiik @ 23:35 11.10.2007
"Sloiiik"



Grę zaczynamy w Kaer Morhen. Trafiamy do twierdzy na skraju wyczerpania fizycznego. Geralt zapadł również na chorobę często spotykana wśród bohaterów cRPG, czyli amnezję. Nie zdążymy jeszcze dobrze niczego sobie przypomnieć, gdy w ruch pójdzie już miecz. Wiedźmin, choć zapominalski, sporo cięć i uników jeszcze pamięta, więc kilku pierwszych wrogów pokonamy bez większego problemu. Jeżeli o samą walkę idzie, w grze występują dwie żelazne zasady: prawidłowy dobór stylu i rodzaju oręża do przeciwnika oraz rozważne naciskanie klawisza myszki. A o co mi z tymi całymi zasadami chodzi ? Już wyjaśniam. Pierwsza z nich odnosi się do rodzaju przeciwnika. Wiedźmin korzysta z trzech stylów walki: silny (powolny, lecz brutalny), szybki(serie morderczo szybkich cięć) i grupowy (raniący kilku przeciwników naraz). Jak zapewne każdy z Was doskonale wie, Geralt posiada dwa miecze: srebrny na potwory oraz żelazny na ludzi. Odpowiedni dobór kruszcu ma ogromne znaczenie, podobnie jak umiejętne dopasowanie rodzaju broni do danej sytuacji. Biały Wilk to wojownik, który potrafi walczyć nie tylko mieczem i choć walka toporem lub sztyletem nie jest w jego wykonaniu już tak mocno efektywna, owy rynsztunek przyda się nam wielokrotnie. Przykładowo, wymieniony już powyżej toporek może stać się pomocny w walce z opancerzonymi rycerzami. Powszechnie bowiem wiadomo, że nic tak łatwo jak topór, nie rozłupie tarczy czy hełmu. A co ze sztyletem ? To dłuższa historia, lecz dzięki niej nieco dokładniej przedstawię wam szarą egzystencję Geralta.



The Witcher, z natury swej profesji jest dość ubogi. Aby jakoś przetrwać w tym okrutnym świecie, musi zarabiać. Dlatego właśnie przyjmuje zlecenia. W grze najczęściej wywieszone są one na tablicach ogłoszeń. Zazwyczaj jest ich kilka, lecz nie każde nasz bohater będzie mógł wykonać od razu. Przykładowo, jeden z zielarzy życzy sobie, aby przynieść mu pięć fiolek krwi ghula. Każdy normalny player poleci od razu na bagna i zacznie kosić ghule. Jestem jednak pewien, że nawet gdyby wyciął w pień cale bagna i tak przy żadnych zwłokach nie znajdzie krwi. „Dlaczego ?” - zapytacie, czy to jakiś bug ? Odpowiedź jest dziecinnie prosta - jak wiedźmin ma wycisnąć z ghula "soczek”, skoro nie wie w jaki sposób ma to zrobić. W takim wypadku zamiast na bagna, należy popędzić do biblioteki lub na targ i zakupić odpowiednią książkę. A co, jeśli nie stać nas na zakup książek, które w grze są niekiedy bardzo drogie ? W takim wypadku trzeba poszukać innego zlecenia. Może to być dla przykładu przyniesienie nieuszkodzonego mózgu topielca. W takim wypadku wystarczy wybrać się na bagna, znaleźć "niedoszłego pływaka" i walcząc z nim nie korzystać z miecza, lecz sztyletu. Jak znam życie, znowu zapytacie: „Po co walczyć pineską, gdy ma się u paska topór a na plecach dwa nagie miecze ?”. Otóż, trzeba potwora zabić delikatnie, by przypadkiem nie uszkodzić narządów, czyli np. mózgu. Pieniądze zarobione na handlu narządami możemy zainwestować w książki o ghulach czy innych potworach lub po prostu przepić w karczmie, ale to już zupełnie inna bajka.

Geralt – jak każdy inny wiedźmin – potrafi posługiwać się uproszczoną forma magii, zwaną znakami. Są to proste zaklęcia, które użyte w odpowiednim momencie mogą uratować nam życie. Podczas swej wędrówki Biały Wilk nauczy się/przypomni sobie pięć mocy magicznych:



- Aard - uderzenie telekinetyczne, potrafi odrzucać przeciwników i przedmioty, wyuczone może wyważać zamknięte drzwi.
- Igni - atak ogniem, możliwe jest poparzenie czy nawet podpalenie przeciwnika, wyuczone może przybrać niestabilną formę fireballa.
- Quen - ochronna tarcza, znak tworzący pole ochronne okalające bohatera broniące go przed strzałami czy atakami magicznymi, wyuczone osłabia także ataki kontaktowe.
- Arden - magiczna pułapka na potwory, dzięki magii wiedźmin w wyznaczonym przez siebie miejscu tworzy pułapkę w ziemi, wyuczone potrafi zabić nierozważnego potwora, który wejdzie w ową pułapkę.
- Axii - moc oddziaływania na umysły, dzięki której Geralt będzie mógł przegonić bądź zdobyć zaufanie potwora na określony czas, wyuczone przedłuża czas działania i zwiększa moc zaklęcia.

Każdy ze znaków jak i stylów walki, będzie można ulepszać podczas wstępowania na kolejny poziom doświadczenia. Za zdobycie wymaganej liczby punktów rozwoju, otrzymamy do dyspozycji trzy punkty z listy piętnastu cech (4 atrybuty,6 stylów walki – po trzy na rodzaj miecza – i 5 znaków magicznych). Każda z owych cech ma własne drzewko zdolności z nią powiązanych, a wg autorów wszystkich (mowa tu o cechach) będzie ponad 250.

Sprawdź także:

Wiedźmin

Premiera: 25 października 2007
PC

Wiedźmin to pierwsze, naprawdę rozbudowane RPG zbudowane w całości w Kraju nad Wisłą. Produkcja oferuje nie tylko wciągający wątek fabularny, ale także świetną mechanikę ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?