Flexispot BS12-Pro - test. Tak wygodne, że praca to relaks!


bigboy177 @ 13:18 11.04.2024
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Regulować można nie tylko podparcie odcinka lędźwiowego, ale także wysokość fotela, przesunięcie do przodu i do tyłu siedziska, podłokietniki i zagłówek. Za pierwsze dwa parametry odpowiadają łopatki włoskiego mechanizmu Donati, ulokowane z prawej strony siedziska. Wystarczy pociągnąć je delikatnie do góry, a odblokowuje się możliwość zmiany położenia. Trzecia łopatka służy do blokowania bujania. Jeśli chodzi o zagłówek, wybrać możemy jego wysokość. Usytuowanie w kierunku siedzącego jest idealne, więc pod tym względem grzebać nie będziecie musieli. Na koniec są jeszcze podłokietniki, które da się podnieść lub obniżyć, przesunąć do przodu lub do tyłu oraz delikatnie obracać w osi. Każdy element świetnie trzyma wybraną wcześniej pozycję i nic samodzielnie się nie rozregulowuje. Widocznym na poniższym zdjęciu pokrętłem regulujemy jeszcze siłę potrzebną do bujania siedziskiem.

Po tym, jak ustawiłem wszystko pod swoje preferencje, zacząłem rozpływać się w komforcie oferowanym przez Flexispot BS12-Pro. Krzesło, bez żadnych wątpliwości, jest najwygodniejszym, z jakiego miałem okazję korzystać. Materiałowe siedzisko oraz oparcie są delikatne dla skóry, odpowiednio sprężyste i faktycznie przewiewne. Bujanie działa płynnie, precyzyjnie i bardzo przyjemnie. Nie czułem bezustannej walki ze sprężyną, starającą się przywrócić mnie do pozycji pionowej. Mogłem cofnąć się do tyłu nawet o centymetr lub dwa, a krzesło w tym dokładnie położeniu się zatrzymywało. Wisienką na torcie są wykonane z delikatnego i miękkiego tworzywa podłokietniki oraz zagłówek, który – jak pisałem wcześniej – znajduje się w idealnym położeniu.

Z krzesła korzystałem przez mniej więcej 2 tygodnie, w tym także podczas ostatnich upałów. Nie dość, że łatwo ustawić jego wysokość i położenie do biurka, tudzież własnych oczekiwań, to kompletnie nie czuć, że mamy „na sobie” dodatkową warstwę materiału, gdy do góry poszła temperatura. Ogromnym plusem jak dla mnie jest płynnie działające bujanie, które pozwoliło mi zarówno komfortowo pracować, jak i zrelaksować się przy konsoli, wychylając siedzisko do tyłu i grając prawie w leżącej pozycji.

Podsumowując, Flexispot BS12-Pro to bardzo dobrze wykonane i niebywale komfortowe krzesło biurkowe, które jestem w stanie polecić z czystym sumieniem. Jestem przekonany, że po jego zakupie Wasza wydajność w pracy oraz przyjemność z grania wzrosną, a odchodząc od komputera, laptopa lub konsoli, nie będziecie wyglądali, jakbyście właśnie zostali wybudzeni ze snu zimowego... pogięci i obolali. To zdecydowanie najwygodniejsze krzesło, jakie miałem przyjemność testować. Ze względu na trwającą obecnie promocję na stronie Flexispot, kupicie je 450 złotych taniej.

Plusy:Minusy:
  • Wysoka jakość wykonania;
  • Przewiewny materiał siedziska i oparcia;
  • Wygodne i w pełni regulowane podłokietniki;
  • Regulowane podparcie lędźwiowe;
  • Regulowane położenie siedziska;
  • Wyśmienity mechanizm pod siedziskiem;
  • Porządna instrukcja montażu.
  • Brak.

Sprzęt na testy dostarczyła firma Flexispot.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?