Amnesia: A Machine for Pigs vs Outlast - co bardziej straszy? PC
Zidan @ 19:05 12.10.2013
.:: Lokacje ::.
Amnesia: A Machine for Pigs: Od samego początku lokacje wyglądały bardzo przyzwoicie i utrzymały swój poziom do końca gry. Pierwsze poziomy, czy to w wiktoriańskiej willi głównego bohatera, czy w jakichś kościołach, podziemiach, wyglądają naprawdę zadowalająco i fajnie współtworzą klimat produkcji. Twórcy zadbali też o relatywnie bogaty wystrój pomieszczeń, co również nie pozostało bez znaczenia dla odbioru Maszyny dla Świń. Ważne przy tym, że Chinese Room stworzyło poziomy w miarę otwarte, nie zawsze prowadzące nas tylko i wyłącznie „za rączkę przed siebie”, ale wymogło na nas chociażby minimum eksploracji i rozglądania się (choć z drugiej strony - nie ma też co się rozpływać).
Outlast: Szpital psychiatryczny jeszcze nigdy nie wyglądał tak złowrogo. Świetne kreacje pomieszczeń to bardzo mocna strona gry, odpowiadająca jednocześnie za straszenie odbiorcy. Ważne też, że twórcy umiejętnie wplatają w to wszystko nieco inny wystrój niż tylko scenerię typową dla wariatkowa, co daje graczowi poczucie jako-takiej różnorodności. Niemniej nie można nie mieć wrażenia, że momentami Red Barrels przesadziło z liniowością poziomów, nie dając nam opcji „zwiedzania”, tudzież poszukiwania alternatywnych dróg progresji. Mimo to, nie czułem szczególnego niezadowolenia z tego powodu.
Amnesia: A Machine for Pigs
8/10
8/10
Outlast
8/10
8/10
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler