Po niezwykle dynamicznym intrze i chwili niezbyt konstruktywnej rozmowy pomiędzy Dylanem oraz Reginą, wkraczamy do akcji. Kobieta zdaje się nie zwracać większej uwagi na żołnierza TRATu, a gdy jego usilne próby zademonstrowania własnej siły i elokwencji spełzają na niczym, najzwyczajniej w świecie olewa mięśniaka i używając swej magicznej pałki udaje się w bliżej nieokreślone miejsce. Cóż, przez kilkanaście / kilkadziesiąt (zależenie od poziomu umiejętności gracza) najbliższych minut przyjdzie nam grać blondynem. Bierzmy się więc do roboty. Lokacja, w której aktualnie się znajdujemy, nie obfituje w jakieś specjalne atrakcje. Nie znajdziemy tutaj nic, poza małą apteczką, ukrytą w ciele martwego kompana.
Jedyna aktualnie dostępna droga prowadzi na północ. Wybieramy się więc w kierunku oznaczonych na niebiesko drzwi i już po chwili lądujemy na nowej mapie. Tutaj czeka nas pierwsza walka. Velocilaptory nie należą do jakichś szczególnie wytrzymałych przeciwników, lecz są za to szybkie i niezwykle skoczne. 1, góra 2 strzały z shotguna powinny załatwić sprawę. Nie na długo jednak. Dinusie będą się respawnować i męczyć nas jeszcze przez dobre kilkaset metrów. Warto ponabijać trochę punktów, bowiem już za kilkanaście minut dotrzemy do pierwszego terminalu, w którym uzupełnić będziemy mogli nasze zapasy amunicji oraz zakupić trochę środków opatrunkowych. Jeśli dosyć dokładnie zbadamy okoliczne zakamarki, znajdziemy kilka apteczek oraz zestaw ratunkowy. Dokładna eksploracja lokacji jest bardzo opłacalna, gdyż na ewentualny zakup apteczek leczniczych wydamy znacznie więcej creditsów, niż na doładowanie magazynka. Przebiegamy więc po kolei przez :
- North Route 1 (tutaj, obok kompletnie zdezelowanego jeepa odnajdziemy średnią apteczkę),
- North Route 2
- North Route 3
- North Route 4
Po krótkiej animacji ponownie ruszamy do akcji. Jak już zapewne zauważyliście, lokacja ta oznaczona jest na mapie jako S (Save Point). Przebywając na którejkolwiek z opisanych w ten sposób map, możemy czuć się w pełni bezpieczni. Na zaatakuje nas bowiem żaden gad. Panel na ścianie umożliwi nam zapisanie stanu gry i zrobienie pierwszych zakupów. Na pewno warto (a nawet trzeba) wydać trochę drobnych na amunicję do shotguna. Ci, którzy cały dostępny zapas wykorzystali jeszcze przed zejściem z North Rotue 4, powinni zainwestować w zwiększenie maksymalnej ilości naboi. W sklepie dostępna będzie również nowa broń – Solid Cannon. Giwera znakomicie spisuje się w walce w zwarciu, lecz prehistoryczne gady mają to do siebie, że lepiej trzymać je na odległość. Jeśli nie szkoda Ci 18 tys. punktów, możesz zainwestować. Pamiętaj lecz, że działko to przyda się tylko na słabsze stwory, które będziesz mógł zabić jednym uderzeniem energii. Zaraz obok panelu znajdziesz swój pierwszy Dino File (Velocilaptor). Zanim wyruszysz w dalszą drogę, wespnij się na drabinkę, a obok ogromnego zbiornika odnajdziesz zestaw ratunkowy (Resusc. Pack).
Zakupy zrobione ? No to ruszamy w dalszą drogę !
W kolejnych lokacjach przydatny będzie Solid Cannon. Spore ilości atakujących Velocilaptorów mogą sprawić trudności, szczególnie tym początkującym graczom. Warto pamiętać, że kiedy otoczą nas dwa gady, najlepiej strzelić w jednego, obrócić się szybko o 180 stopni (domyślnie L2 na padzie) i ukatrupić kolejnego. Przebiegając przez Passageway to Military Facility 1, wbiegamy w zablokowany przez rozbite pojazdy tunel i wzbogacamy się o średnią apteczkę. Dalej już tylko prosto – w kolejnej lokacji nie ma nic ciekawego do zgarnięcia, a jedyna możliwa droga zaprowadzi nas prosto do Military Facility. Dodam tylko, że na wbiegających pod lufę naszej broni Velocilaptorach da się wysmażyć całkiem niezłe combo (szczególnie za pomocą broni energetycznej, którą mieliśmy okazję kupić w Water Tower).
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler