Cytat: shuwar
Jednak muszę stwierdzić, że dwójeczka miała fajniejszy wątek fabular ny, bardziej rozbudowany, pokręcony, częstsze zwroty akcji, a do tego wprowadzenie głównego bohatera w świat mafii był bardziej przekonywujący.
Obie gry co prawda dzieli całkiem sporo czasu, ale również i pewien zamysł na scenariusz. Mafia była swego rodzaju ewenementem, bo stawiała ówcześnie na wolną i nieco bardziej "filozoficzną" fabułę (co raczej się nie zdarzało). Nie oferowała graczowi wzoru gangstera-bohatera, a bardziej - jak dzisiaj serial Gomorra - prezentowała brudne (oczywiście w pewnych granicach artystycznych, bo symulator przestępczego półświatka toto nie jest
), gnijące od zazdrości i podejrzliwości środowisko lokalnych mafiozów, gdzie - gdy pada cień podejrzeń lub zagrożona jest rodzina - zabija się nawet swoich przyjaciół oraz "sprzedaje" stróżom prawa.