UP: W kategorii "gość w hipernowoczesnym kubraczku zjada tabuny przeciwników na śniadanie" już jest bardzo wysoko. Nie oczekiwałbym po tej grze rewelacyjnej fabuły - to przecież Crysis, ładna błyskotka, w którą przyjemnie się gra. Nawet dwójka, choć dużo dłuższa od pierwowzoru, nie olśniewała historią. Trójka raczej tego nie zmieni.