Być może rozchodzi się o samo podejście. Aktorzy wiedzą, że podkładają głosy do polskiej superprodukcji, więc na pewno zależy im zdecydowanie bardziej na jakości, niż gdyby robili to dla jakiejś zagranicznej gry.
Mimo rozkwitu polskiej branży gier, to wciąż tak wiele tytułów u nas nie wychodzi, więc okazja podkładania głosu pod polską, w dodatku tak świetną produkcję nie zdarza się często.