Też od razu pomyślałem o kampanii reklamowej, która miała zaskoczyć Jeśli nie to trochę niepokojące, bo w przeszłości na skutek włamania na skrzynkę mailową pracownika CDPR także wyciekły dokumenty z różnych etapów prac nad Dzikim Gonem.
Nienawidzę złodziejstwa i jeśli to jest prawda, a nie akcja reklamowa, to tych rzezimieszków powinna spotkać należyta kara. Za uczciwą robotę się zabrać, a nie kraść!
Jeśli to prawda, to jest możliwość, ze społeczność internetowa do nich dotrze. Pamiętam, jak na 4chanie ktoś kiedyś pytał o zabezpieczenia antypirackie Wieśka (chyba dwójki) i nigdy nie widziałem, żeby ludzie, którzy z piractwem są za pan brat tak jechali po kolesiu za to, ze chce spiracić grę. CDPr cieszy się dość dużym szacunkiem za to, jaką politykę i rozwiązania związane z dystrybucją swoich produktów przyjmują. A społeczność internetów już nie raz udowodniła, ze potrafi zjednoczyć się w dziwnych sprawach i dokonać zaskakujących rzeczy