Fallout 4 (PC)

DLC do F3 i FNV były bardzo dobre i długie, także jeżeli ten trend się utrzyma to problemu z wysupłaniem na dodatki do F4 problemu mieć nie będę.

Szczerze mówiąc poczekam na wersję goty z full wypasem, nie licząc fanowskich modów.
Sprawdziło się to przy FNV, do trójeczki dokupywałem wszystkie dlc z osobna i wyszło niestety drożej i to sporo.

Jeśli chodzi o DLC, to poczekam na wersję GOTY. Fallout New Vegas Ultimate Edition było znakomite - wolę taką formę, niż dokupowanie dodatków drogą cyfrową. Finalnie GOTY wychodzi taniej niż podstawka + oddzielne DLC.

W sumie rozumiem Wasz tok rozumowania... Ale ja nie dam rady czekać aż tyle na GotY! Są gry na które mogę poczekać, oraz takie które trzeba mieć od razu.

Miałem to samo z Wasteland 2, kupiłem zaraz po premierze.
Do tej pory nie ograłem

Heh, to chcąc nie chcąc poczekałeś na GotY. W październiku (dokładnie ponoć 13-stego) ukaże się właśnie rozszerzona wersja. Doskonała okazja żeby nadrobić zaległości! Polecam!

Kłóciłbym się szczególnie z DLC do new vegas.



Popieram w 100% i tyle w temacie.

Dlaczego? Bardzo dobre fabularne dodatki, które rozszerzają grę o wiele godzin, by okazji dodając sporo nowego contentu.

Ja chciałbym tę Antologię z wszystkimi Falloutami wydanymi do tej pory. A może wyjdzie jakiś czas po "czwórce"?

Może być ciężko, bo jest jednak pewien...nie wiem nawet jak to nazwać...podział (?) w Falloutach na takie dwie serie. Ta moim zdaniem właściwa, bo to jednak pierwsza część ją wyznacza, to trio Fallout - Fallout 2 - Fallout: New Vegas. Druga to Fallout 3 i Fallout 4 (z tego co wiemy, ale to tak 99%). Po wyjściu New Vegas miałem nadzieję, że porzucono wątek wschodniego wybrzeża, ale widać że jednak Bethesda woli te rejony. Raz że bliżej domu, a dwa że to jest bardziej ich autorskie niż zachód stworzony jak dotąd praktycznie w całości przez Black Isle. Powiązań między tymi dwoma "seriami" jest w gruncie rzeczy niewiele, a to nie sprzyja wydawaniu gier razem.