PlayStation Showcase, Xbox Games Showcase, Summer Game Fest - chłodne lato, gorąca jesień


Materdea @ 16:36 25.06.2023
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

W postpandemicznym i post-E3 świecie wydawcy oraz deweloperzy sami zorganizowali sobie własną przestrzeń na prezentowanie nowych projektów. W ostatnich latach widzieliśmy kilka interesujących, choć ryzykownych, eksperymentów związanych z pokazywaniem i zapowiadaniem gier. A jak było w tym roku? Dużo bezpieczniej!

E3 to już historia. Od kilku lat kolejni wystawcy wycofywali się powoli na rzecz własnych imprez / transmisji, a pandemia tylko przyspieszyła ten trend. Koniec końców nadal mamy coś w rodzaju post-E3, kiedy to pod koniec maja / na początku czerwca najwięksi wydawcy i producenci zbierają się, by odpalić swoje wydarzenia. Tak było i tym razem. Co do stołu przynieśli tacy zawodnicy jak Sony, Microsoft czy Ubisoft? Małą stabilizację!

Pierwsze wystrzeliło Sony ze swoim PlayStation Showcase, które wypełnione było i gameplayami, i datami premier, i mnóstwem zapowiedzi. Miano najważniejszej z nich śmiało nosi Metal Gear Solid Delta: Snake Eater, czyli remake cieszącego się niebywałą estymą Metal Gear Solid 3. Co ciekawe jednak, PlayStation Showcase skupione było głównie na grach multiplatformowych - pojawiły się takie pozycje, jak Marathon, Alan Wake 2, The Talos Principle 2 czy też Ghostrunner 2. Z gier ekskluzywnych ujrzeliśmy Marvel's Spider-Man 2 (datę premiery zaś podano tydzień później - na Summer Game Fest) i Final Fantasy XVI (plus parę pozycji na PlayStation VR2).

Kilka dni później odbyło się wspomniane Summer Game Fest Geoffa Keighleya, na którym również obrodziło zapowiedziami nowych tytułów. Tutaj z kolei było dużo mniej konkretnych dat, a więcej zajawek i zwykłych zwiastunów na silniku gry z ewentualnymi elementami CGI. Pojawiło się kilka niespodzianek, włączając w to ujawnienie drugiej części remaku Final Fantasy VII o podtytule Rebirth, a także ogłoszenie nowej odsłony marki Prince of Persia - The Lost Crown.

Wspomniane, chociaż tylko na marginesie, Xbox Games Showcase zgodnie z tym, co już nakreśliłem - a zatem mniej CGI, więcej "in-game" albo "on-engine" materiałów - w istocie utrzymane było w myśl tej zasady. Dostaliśmy kolejne zapowiedzi gier ze stajni Xbox Games Studios, gdzie Bethesda Softworks ograniczyło się tym razem tylko do Starfield Direct, a więc pogłębionego, blisko 30-minutowego, materiału rozkładającego na czynniki pierwsze nadchodzącego cRPG-a akcji. Z nowych rzeczy pojawiło się Clockwork Revolution od inXile Entertainment (pracującego w ciszy od czasu wydania Wasteland 3) oraz South of Midnight od Compulsion Games (autorów m.in. We Happy Few). Poza tym Ubisoft po raz kolejny zaskoczył swoich fanów ujawniając w trakcie de facto konkurencyjnego pokazu swój prawdopodobnie największy nadchodzący hit - Star Wars: Outlaws.

A co do samego Ubi, to… Francuzi pokazali się z niezwykle dobrej strony. Nie boję się stwierdzenia, że była to najbardziej konkretna prezentacja: gameplaye, daty, niewiele gier, ale bardzo skondensowana forma pomogła je lepiej wypromować. Poza wymienionymi Star Wars: Outlaws i Prince of Persia: The Lost Crown pojawił się zapis z rozgrywki m.in. Assassin's Creed: Mirage, Avatar: Frontiers of Pandora, Tom Clancy’s XDefiant czy The Crew: Motorfest.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosmrPack   @   17:07, 25.06.2023
W każdym razie na jesień będzie w co grać Puszcza oko Na pewno czekam na Spider-Man 2, C2077: Widmo Wolności i Like a Dragon Gaiden. Po ostatnim pokazie zacząłem się przyglądać też uważniej Starfieldowi (potencjał jest, ale to Bethesda, więc może być różnie).