Dungeon Siege 3 (PC)

ObserwujMam (87)Gram (14)Ukończone (22)Kupię (15)

Dungeon Siege 3 - beta test (PC)


bigboy177 @ 00:10 21.05.2011
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Dungeon Siege od początku swojego istnienia starał się popularnością dorównać Diablo. Teraz wszystko wskazuje na to, że deweloper odchodzi od tej strategii, stawiając na odrobinę inne podejście do rozgrywki, uproszczenia oraz bardziej konsolowy charakter produkcji.

Dungeon Siege od początku swojego istnienia starał się popularnością dorównać Diablo. Teraz wszystko wskazuje na to, że deweloper odchodzi od tej strategii, stawiając na odrobinę inne podejście do rozgrywki, uproszczenia oraz bardziej konsolowy charakter produkcji. Rezultat jest całkiem niezły, aczkolwiek widać, że nie jest to już ten sam projekt. Pod wieloma względami dopasowano go do dzisiejszych trendów, w tym także do rynku konsolowego, ale o tym za chwilę.



Dungeon Siege III jest przedstawicielem gatunku action-rpg. Zadanie gracza, proste – przemierzanie wypełnionego przeróżnymi monstrami świata i tłuczenie ich z wykorzystaniem bogatego arsenału broni. Te właśnie elementy znajdujemy na pierwszym planie rozgrywki. Na drugim jest natomiast garść aspektów RPG, takich jak wykonywanie questów, rozwój postaci, gromadzenie nowego oręża oraz pozyskiwanie zdolności. Czy studio Obsidian Entertainment dobrze połączyło poszczególne aspekty zabawy, dając nam prosty i odstresowujący slasher? Wygląda na to, że tak, ale jeszcze nie czas na tego typu rozważania, w obecnym artykule jedynie zarysuję najnowsze dzieło twórców Fallout: New Vegas, na recenzję przyjdzie odpowiedni moment.

Fabuła Dungeon Siege III jest stosunkowo prosta, nie oznacza to jednak, iż pozbawiona finezji. Zaczynamy jako jeden z niewielu żyjących obecnie dziedziców spuścizny tzw. Dziesiątego Legionu – elitarnej grupy wojowników, która jak rycerze Jedi, od zawsze strzegła pokoju dbała o sprawiedliwość. Wybieramy pośród czterech dostępnych postaci i dowiadujemy się, że kraina Ehb, niegdyś mlekiem i miodem płynąca, jest w rozpadzie. Dawne sojusze nie istnieją, a ziemie grabione są przez najemników pracujących dla bliżej nieokreślonego niemilca. Oczy Dziesiątego Legionu kierują się w stronę niejakiej Jeyne Kassynder, głównej antagonistki, która najprawdopodobniej stoi za całym zamieszaniem. Gracz staje przed trudnym zadaniem zjednoczenia rozproszonych sił dawnych sojuszników, odbudowania Dziesiątego Legionu i stawienia czoła nieprzyjacielowi. Tak mniej więcej przedstawia się zarys fabularny. Po kilku godzinach zabawy mogę powiedzieć, że do celu nie brniemy po prostej. Są zwroty akcji, zadania poboczne oraz nieoczekiwane sytuacje. Jest zatem szansa, że główny wątek fabularny będzie można przejść na więcej niż jeden sposób. Na co zresztą szczerze liczę.



Jak wspomniałem, przed rozpoczęciem rozgrywki wybieramy sobie jedną z czterech postaci. Są nimi Lucas, Katarina, Reinhart oraz Anjali. Pierwszy z wymienionych specjalizuje się w wymachiwaniu bronią białą. Jest zatem biegły w posługiwaniu się mieczami, toporami, młotami i innym podobnym żelastwem. Potrafi też zarzucić na garb najgrubszy, najbardziej odporny na uderzenia pancerz. Jest po prostu wojownikiem z krwi i kości. Katarina jest stosunkowo wątłą kobietą, która woli trzymać przeciwników na dystans. Właśnie dlatego zdecydowała się posługiwać bronią palną, z której zresztą bardzo skutecznie ostrzeliwuje wszelkiej maści cudactwa. Reinhart to mag, przy czym nie należy on do kanonu magów znanych chociażby z Dragon Age. Facet miłuje również technologię, robiąc z niej użytek wszędzie, gdzie tylko się da. Ostatni bohater to Anjali – moja ulubienica. Jest ona przedstawicielką tzw. archonów, a jej domeną jest ogień. W ciągu zaledwie chwili potrafi zmienić swoją postać z normalnej kobiety, w uosobienie żywiołu ognia. Jej skóra wówczas płonie goręcej aniżeli słońce, a laskę do walki bezpośredniej zamienia na zaklęcia magiczne, siejące zniszczenie na odległość. Podczas testów próbowałem zagrać każdą z czterech postaci, styl walki Anjali spodobał mi się jednak najbardziej.

Screeny z Dungeon Siege 3 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosbat2008kam   @   08:56, 22.05.2011
Wszystko jest możliwe. Diablo III to tylko gra i fakt, że robi go Blizzard, niczego nie gwarantuje. Gry od Blizzarda są kultowe i świetnie się sprzedają, ale zawsze można z miejsca wskazać lepsze gry. Chwalony Starcraft II wcale nie jest aż tak dobrą strategią - na rynku są co najmniej 2 lepsze. Ale że robiła go Lodowa Zamieć z Kalifornii, to nie wypada dać niższej oceny, niż 9/10... ;\

Dungeon Siege III naprawdę zapowiada się bardzo obiecująco, a jest przecież jeszcze Torchlight II...
0 kudossilverkin   @   10:54, 22.05.2011
Ja Torchlight'a do Diablo nie porównuję, bo moim zdaniem to kompletnie inna półka jest.
0 kudosMarcus00   @   18:01, 22.05.2011
Czy ja wiem, czy inna? Tu i tu sednem jest sieczka, fabuła schodzi na dalszy plan. W obu grach ważny jest ekwipunek, zdobywane umiejętności itp... Tylko mają zupełnie inny klimat.

Może się skuszę na trzeciego Dungeon Siege'a. Albo i nie.
0 kudosLuksib   @   22:52, 24.05.2011
Grałem w dwie poprzednie części. Tytuły ciekawe, nawet mnie na chwilę wciągnęły. Może kiedyś zagram w Dungeon Siege 3. Kiedyś.
0 kudossilverkin   @   06:51, 25.05.2011
Jeśli demko mi się spodoba, to biegnę czym prędzej do sklepu, brakowało mi przez ostatnie kilkanaście miesięcy dobrego h'n's Uśmiech
0 kudosMarcus00   @   16:46, 25.05.2011
Też sprawdzę demo. Warto się przekonać, z czym będę miał do czynienia...
0 kudosAndziorka   @   16:49, 25.05.2011
Też planuję obadać demo i się zastanowić ;)
0 kudosMarcus00   @   17:10, 25.05.2011
Z tym, że pad mi się popsuł(a mówiłem matce. Miała nie wpuszczać dzieciaka sąsiadów do domu! Znów mi gazety porozrzucał. I dorysował Geraltowi wąsy na okładce!).

A ponoć na klawiaturze grać się nie da...
0 kudossilverkin   @   17:41, 25.05.2011
Jak to się nie da? Mysz + klawiatura nie działa?!
0 kudosAndziorka   @   17:44, 25.05.2011
Eeee ja na padzie nie lubię grać Dumny
0 kudossilverkin   @   23:13, 25.05.2011
Jak sterowanie ma się odbywać tylko przy pomocy pada, to mnie nie kupili i ja też gry nie kupię. ARGH! Konsole opanowują świat i każualizują rynek.
0 kudosAndziorka   @   23:56, 25.05.2011
Zgadzam się z Silverem, pad odpada ;)
0 kudosMarcus00   @   14:07, 27.05.2011
Ja nie wiem, jak można lubić grać na padzie. Ani to wygodne, ani to satysfakcjonujące. To takie... każualowe. Jeśli nie będzie można porządnie pograć na klawiaturze, to sobie odpuszczę. Pad nie dla mnie.
0 kudosDomestos   @   18:25, 28.05.2011
Mam smaka na te gierke, poniewaz lubie dobra grafike, ale jezeli ja kupie to nie na ps3, gdyz jak diablo nie jest to gra na pada.
0 kudosMarcus00   @   18:49, 30.05.2011
"Lubię dobrą grafikę"
No to pan jesteś gracz... Grafika nie jest taka ważna, poziom takiego Gothica 2 wystarcza, by się nie krzywić i świetnie się bawić.

Z tego, co wiem, to tu na myszy i klawiaturze będzie się grało tragiczne... Tfu! Konsole! Tfu! Ble... Do czego to doszło.
Dodaj Odpowiedź