Najistotniejsze w tej części jednak są zmiany związane z mechaniką - i to na każdej płaszczyźnie. Zaczynając od podstaw, czyli parkouru. W odróżnieniu do poprzedniczek nastawionych na cRPG-owe elementy, wspinaczka w AC: Mirage będzie zbliżona do tego, czego mogliśmy doświadczyć w m.in. trylogii Ezio. Nie uda nam się już wejść po niemal pionowej i płaskiej powierzchni (co np. w Origins czy Odyssey było na porządku dziennym), a będziemy musieli szukać okazji, by podczas szalonych ucieczek dachem zachować odpowiednie tempo. Pomoże nam w tym kilka nowych funkcjonalności, takich jak m.in. tyczka - a właściwie skok o niej. Umieszczone głównie przy korycie rzeki przepływającej przez Bagdad łodzie (Tygrys) pozwalają na pokonanie dużych odległości bez konieczności schodzenia na ląd. Poza tym powrócą znane i lubiane sztuczki - jak chociażby przeskoki za rogi budynków czy też windy.

Nie inaczej jest w przypadku elementów skradankowych, na których osadzony jest cały ciężar najnowszego Assassin's Creed. W tej odsłonie najistotniejsze ma być to, by jak najefektywniej wejść w otoczenie celu, a następnie likwidacja go i płynna ucieczka. Do repertuaru Asasyna wróciły takie funkcjonalności, jak siadanie na ławce i zabójstwa z niej (po raz pierwszy wprowadzone w Assassin's Creed II), likwidacja z ogrodów rozmieszczonych na dachach (one posłużą nam również do ukrywania się), czy szereg narzędzi mających dezorientować oponentów - wszelkiego rodzaju bomby (dymne, odwracające uwagę itp.), pułapki wydzielające truciznę po nastąpnięciu na nie i strzałki usypiające.

Twórcy w niemal każdym materiale filmowym promującym grę podkreślają oddanie pracowników, jako wieloletnich fanów marki. Nie mogło więc zabraknąć oczywistych inspiracji poprzedniczkami, zwłaszcza "jedynką". Najjaśniejszym przykładem jest chyba implementacja biur, czyli siedzib lokalnych oddziałów bractwa rozlokowanych w różnych dzielnicach miasta. Poza tym zamiast klasycznego menu z dostępnymi zadaniami operować będziemy na typowej dla Asasynów z tamtych czasów tablicy ze śledztwami.