Wielu twórców The Callisto Protocol nie pojawiło się w napisach końcowych

Szefostwo albo przez przypadek, albo z premedytacją, nie podziękowało niektórym twórcom The Callisto Protocol.

@ 11.01.2023, 16:06
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one, ps5, xbox x/s

Wielu twórców The Callisto Protocol nie pojawiło się w napisach końcowych

The Callisto Protocol zadebiutowało na początku grudnia 2022 roku i - jak wynika z naszej recenzji - nie do końca spełniło nasze oczekiwania. Jak się właśnie dowiedzieliśmy, zawiodło nie tylko nas, ale także niektórych deweloperów. Część z osób tworzących grę nie pojawiła się bowiem w napisach końcowych, o czym napisała redakcja GamesIndustry.

"Rozumiem, jeśli ktoś na kontrakcie, kto wykonał niewielką pracę przez kilka miesięcy zostanie pominięty, ale mówimy tu o etatowych pracownikach, którzy zainwestowali w grę ponad rok czasu i mieli znaczący wkład w finalny produkt", powiedział jeden z deweloperów, który rozmawiał z GamesIndustry.

"Zdecydowanie była tu zabawa w ulubieńców, jeśli chodzi o osoby, które pojawiają się w napisach końcowych", dodał inny twórca. "Mam wrażenie, że wybrano te osoby, które były lubiane albo te, z którymi miano jakieś relacje, i one pojawiają się w napisach, a pozostałe nie".

W raporcie czytamy też o crunchu, który pojawił się podczas opracowywania gry. Deweloperzy musieli w efekcie pracować po 12-15 godzin dziennie przez sześć, a nawet siedem dni w tygodniu. Szefostwu nie przeszkadzała podobno nawet pandemia COVID, a założyciel studia, Glen Schofield, kilka miesięcy przed premierą wychwalał crunch oraz sposób funkcjonowania studia.

"To intensywna kultura dostarczania i wkładania tych dodatkowych godzin, co jest w porządku", dodał kolejny deweloper. "Tworzenie gier jest intensywne, szczególnie, gdy mówimy o projektach tego rozmiaru i nie zawsze jesteś w stanie dobrze zbalansować pracę i życie. Problem mam taki, że osoby, które ciężko pracowały, aby pomóc stworzyć ten produkt zostały ukazane i nie pojawiły się w napisać końcowych za to, że jeszcze mocniej nie cisnęły... albo nie pozostały do premiery".

Co ciekawe, to nie pierwszy raz kiedy słyszymy o podobnych praktykach wśród deweloperów. Wcześniej za podobne podejście zostały skrytykowane m.in. Metroid Dread oraz Ratchet and Clank: Rift Apart. Nie sposób niestety powiedzieć, czy Striking Distance wyciągnie wnioski i zmieni podejście do swoich pracowników.

Jeśli gracie, albo planujecie grać w The Callisto Protocol, pamiętajcie o naszym poradniku. Pomoże on Wam nieco skutecznie rozprawić się z napotkanymi potworami.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBarbarella.   @   00:32, 13.01.2023
Nigdy nie wyłączam napisów końcowych , gram po to żeby je zobaczyć. No ale poza mną chyba nikt tego nie ogląda więc po cholerę chcą tam być uwiecznieni. Wypłata im nie wystarczy ?
0 kudoslogan23   @   01:57, 13.01.2023
Cytat: Barbarella.
Nigdy nie wyłączam napisów końcowych , gram po to żeby je zobaczyć. No ale poza mną chyba nikt tego nie ogląda więc po cholerę chcą tam być uwiecznieni. Wypłata im nie wystarczy ?

A jak w umowie jest napisane że nie dostaną premii, jak nie zostaną do końca?, A druga sprawa chyba każdy chce zobaczyć swoje nazwisku na końcu gry?.
0 kudosTheCerbis   @   11:56, 13.01.2023
Cytat: Barbarella.
No ale poza mną chyba nikt tego nie ogląda
I mną. Tak samo w filmach jak i grach.