God of War: Ragnarok pochłonie około 40 godzin Waszego czasu

PlayStation Showcase coraz bliżej, a to oznacza, że niebawem dowiemy się co dokładnie zamierza promować Sony. Jeśli wierzyć doniesieniom krążącym w sieci, jedną z gier, jakie pojawią się na imprezie będzie God of War: Ragnarok. W międzyczasie mamy nowe ploteczki dotyczące gry.

Na łamach portalu YouTube pojawił się nowy materiał filmowy stworzony przez projektanta God of War, Davida Jaffe. Z tego, co mówi deweloper, kolejna odsłona popularnego cyklu będzie oferować około 40 godzin rozgrywki, co oznacza że będzie najdłuższą częścią serii, sporo dłuższą od God of War z 2018 roku, które przecież było mocno rozbudowane i oferowało zarówno misje główne, jak i poboczne.

David Jaffe stworzył cykl God of War, ale obecnie nie jest zaangażowany w opracowywanie nadchodzącej odsłony. W filmie, który znajdziecie poniżej, stwierdził on, że z tego, co słyszał, God of War: Ragnarok pochłonie około 40 godzin naszego wolnego czasu. Nie wie natomiast czy chodzi o średni czas przejścia czy o ukończenie wszystkiego na 100%. Oczywiście nie jest to nic oficjalnego.

"Słyszę od ludzi, którzy powinni coś wiedzieć, że gra ma około 40 godzin", powiedział Jaffe. "Celują w 40 godzin rozgrywki. Nie wiem czy to 100% platynowe trofeum czy średni czas przejścia".

"Czy to gwarantowane? Nie. Rzeczy są wycinane, rzeczy są dodawane. Ale co mogę powiedzieć, że celują w 40 godzin rozgrywki w przypadku nowego God of War".

Jeśli chodzi o średni czas przejścia, oznaczałoby to, że God of War: Ragnarok będzie około dwukrotnie dłuższe od God of War z 2018 roku. W naszej encyklopedii znajdziecie czas przejścia poprzednika i wygląda na to, że gracze potrzebowali średnio 25 godzin.

Więcej informacji, jak tylko się pojawią.