Inspiracją dla nowego God of War były scenariusze serialu Gwiezdne Wojny

Cory Barlog, dyrektor najnowszej odsłony God of War, odpowiedzialny także za dwie pierwsze części, jest ostatnio bardzo rozmowny. W jednym z wywiadów zdradził on, że inspirację na nadchodzący rozdział sagi znalazł pośród scenariuszy anulowanego serialu telewizyjnego w uniwersum Gwiezdnych Wojen.

Jak twierdzi Barlog, scenariusz zaskoczy nie jednego fana oryginalnej trylogii. Kratos będzie bardziej ludzki, a jego syn ma w tym dość istotnie pomóc. To dzięki "młodemu" Bóg wojny będzie w stanie opanować swój gniew. To natomiast otworzyło przed deweloperami drzwi do nieoczekiwanych pomysłów.

"Początkiem pomysłu, wdrożeniem tego w rozgrywkę - był czas kiedy pracowałem w [Lucasfilm], miałem możliwość przeglądania scenariuszy [anulowanego serialu Gwiezdne Wojny]", powiedział Barlog w rozmowie z redakcją VentureBeat.

"To była najbardziej porywająca rzecz, jakiej doświadczyłem. Przywiązałem się do Imperatora. Uczynili Imperatora sympatyczną postacią, której zło wyrządziła bezduszna kobieta. Ona jest tym gangsterem, ona całkowicie zniszczyła go, jako osobę. Prawie płakałem czytając to. To ten Imperator, ten strzelający błyskawicami z palców. To było coś magicznego".

W ten sposób deweloper zaczął rozważać co mogłoby się stać z Kratosem. Skoro okazało się, że nawet złoczyńca może wzbudzać sympatię, to czemu Kratos miałby tego nie robić.

"Ten pierwszy pomysł, to danie Kratosowi jeszcze jednej szansy na to, aby był ojcem. To było esencją pomysłu. Ludzie na mnie wówczas dziwnie patrzyli. 'O czym ty mówisz?' Ale zaczynasz o tym myśleć. Jak byś sobie z tym poradził? Tylko mówienie, że 'Kratos chciałby odkupienia' jest samolubne. To byłby stary Kratos. Ten egoista. To nie ma celu. Ale pomysł - coś prócz niego, co go motywuje do zmiany. On wiedział od dawna, że musi się zmienić. Ale zmiana nadchodzi z chęci niepowtarzania błędów z przeszłości".

Jak widać, może być naprawdę ciekawie. Więcej na temat nowego God of War w kolejnych miesiącach. Premiera gry to natomiast przyszły rok. Wówczas produkcja trafi wyłącznie do posiadaczy PlayStation 4. Jeśli nie widzieliście jeszcze prezentacji tytułu na targach E3 2016, koniecznie nadróbcie zaległości.