Death Stranding - nowa gra Hideo Kojimy - nawiązuje do podróży w czasie?

Podczas konferencji Sony na targach E3 2016 na scenę wyszedł Hideo Kojima i zaprezentował niedługi zwiastun swojego najnowszego przedsięwzięcia. Produkcja zatytułowana jest Death Stranding i choć w chwili obecnej nie wiemy na jej temat nic, fanom twórczości Japończyka nie przeszkadza to w snuciu domysłów.

Zwiastun, który znajdziecie w tym miejscu, wywołał bardzo żywiołową dyskusję na łamach portalu Reddit, a największą uwagę rozmawiający zwrócili na nieśmiertelniki zawieszone na szyi głównego bohatera, wzorowanego na Normanie Reedusie. Na owych nieśmiertelnikach wygrawerowane są dość nietypowe rzeczy.

Z jednej strony nieśmiertelników udało się dostrzec Metrykę Schwarzschilda, związaną z Promieniem Schwarzschilda, określającym maksymalną wielkość obiektu, mogącego zostać czarną dziurą. Z drugiej jest natomiast Równanie Diraca, przewidujące istnienie antycząstek i związane jest z tzw. funkcją falową.

Jeśli macie ochotę, możecie poczytać o wszystkich poruszonych kwestiach na wikipedii, albo w innym źródle. Mocno upraszczając sprawy, chodzi prawdopodobnie o podróżowanie w czasie. Inną poszlaką na to wskazującą jest wiadomość, nawiązująca do projektu, znajdująca się na oficjalnej stronie Kojima Productions. Na samej górze owej wiadomości pojawia się fraza "Jesteśmy Homo Ludens (Tymi, którzy grają)". Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie to, że jeden z czytelników Reddita zauważył, iż Ludens to nie tylko maskotka Kojima Productions (zadziwiająco podobna do Normana Reedusa), ale także nazwa humanoidalnej rasy z Uniwersum Noon, opracowanego na potrzeby rosyjskich nowel, m.in. "The Time Wanderers" (w wolnym tłumaczeniu Podróżnicy w czasie), w której istoty te eksperymentują na ludziach, wpływając na ich umysły.

Jak myślicie, jest coś na rzeczy? Norman Reedus, którego widzimy na zwiastunie to Ludens? Podróżuje w czasie przez czarne dziury, aby...? No właśnie tego nie sposób zgadnąć, ale musicie przyznać, że brzmi to wszystko bardzo intrygująco. Przekonamy się pewnie niedługo, w miarę upływu czasu Kojima będzie bowiem ujawniał kolejne szczegóły dotyczące swojego najnowszego przedsięwzięcia, ekskluzywnie dedykowanego dla PlayStation 4.