Zwiastun Call of Duty: Infinite Warfare na liście 10 najbardziej znienawidodznych filmów na YouTube

Zwiastun zapowiadający Call of Duty: Infinite Warfare nie spodobał się graczom tak bardzo, jak chcieliby tego deweloperzy.

@ 09.05.2016, 13:21
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Zwiastun Call of Duty: Infinite Warfare na liście 10 najbardziej znienawidodznych filmów na YouTube

Wygląda na to, że graczom nie spodobał się materiał filmowy, zapowiadający kolejną odsłonę Call of Duty, zatytułowaną Infinite Warfare. Film oglądnęło już prawie 14 milionów ludzi, a jednocześnie otrzymał on ponad 1.1 mln "łapek w dół". Trafił w ten sposób do listy 10 najbardziej "znienawidzonych" filmów na YouTube. Dla porównania, zwiastun Battlefield 1, który także niedawno zadebiutował ma 19 milionów wyświetleń oraz jedynie 18 tysięcy "łapek w dół".

Co konkretnie jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Z jednej strony, winy upatrywać można w tematyce. Ludziom być może nie podszedł fakt, iż przenosimy się jeszcze dalej (w stosunku do Black Ops III) w przyszłość i walczymy w przestrzeni kosmicznej. Wielu graczy oczekiwało czegoś bardziej przyziemnego.

Z drugiej strony, na końcu zwiastuna jest informacja o tym, że Infinite Warfare będzie sprzedawane w specjalnym zestawie, w ramach którego otrzymamy też odświeżone Call of Duty: Modern Warfare. Graczom nie spodobało się to, że Modern Warfare nie będzie można kupić osobno.

Sprawa okazała się na tyle poważna, że szef wydawnictwa Activision, Eric Hirshberg, postanowił zabrać głos. Niczym polityk, taktownie omijając sedno, powiedział:

"Po pierwsze kochamy pasję graczy. To branża, jak żadna inna, z fanami jak nigdzie indziej i uwielbiamy to, że gracze traktują naszą markę, jak swoją własną i mają tak mocne przekonania na jej temat. Nie ma wielu marek rozrywkowych na świecie, które generują taką pasję, jak Call of Duty, a to dobra rzecz", powiedział Hirshberg.

"Wiemy oczywiście, że są ludzie w naszej społeczności, którzy wolą stąpać twardo po ziemi i dlatego przygotowaliśmy remaster Modern Warfare. Ale mamy też miliony ludzi w społeczności, którzy chcą nowe, innowacyjne doznania przy każdej grze, a Infinite Warfare to właśnie dostarczy. Co dobre, w tym roku udało nam się dostarczyć zestaw dla obu fanów, łącząc naszą społeczność".

Premiera Call of Duty: Infinite Warfare zaplanowana została na dzień 4 listopada bieżącego roku. Tytuł zadebiutuje na komputerach oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosdabi132   @   20:49, 09.05.2016
Wcale mnie to nie dziwi. Już totalnie tą serię sprowadzili na dno. W tym roku zremasterowany Modern Warfare podniesie sprzedaż. A gracze niby krzyczą, ale i tak lecą do sklepów i kupują grę.
0 kudosMicMus123456789   @   23:09, 09.05.2016
I tak już w jakimś wywiadzie była mowa, że Activision nie widzi nic złego w tych łapkach w dół. Twierdzili nawet, że to dobrze czy coś w tym rodzaju. Ale zabawne jest to, że dodanie remastera do nowej części można odebrać jako obawy wydawcy, że gra się zwyczajnie nie sprzeda, a przynajmniej nie lepiej niż poprzednia część.
0 kudoskehciu   @   08:32, 10.05.2016
Można było się tego spodziewać. Nie tego oczekiwali gracze. Jednak powrót do czasów II wojny światowej nie będzie możliwy, chyba, że Activision znajdzie nowe studio do stworzenia kolejnej podserii.