Norman Reedus wierzy w to, że Hideo Kojima i Del Toro
Norman Reedus, aktor mający wcielić się w głównego bohatera Silent Hills, wciąż wierzy, że Hideo Kojima i Guillermo del Toro wspólnie coś przygotują.
Perypetie dotyczące Silent Hills dobiegły końca jakiś czas temu. Mimo to produkcja regularnie powraca. Tym razem za sprawą Normana Reedusa, aktora, który miał wcielić się w postać głównego bohatera tegoż tytułu. Finalnie nie miał okazji by to zrobić, wierzy on jednak w to, że Hideo Kojima oraz Guillermo del Toro (duet odpowiedzialny za grę) - będą nadal razem współpracować
"Jestem bardzo przybity tym, co stało się w Japonii. Wierzę jednak. Wierzę, że my, nasza trójka, zrobimy coś innego. Było tyle świetnych pomysłów i miała nadejść fajna przyszłość, nie wierzę w to, że czegoś wspólnie nie zrobimy".
Jak twierdzi Reedus, w momencie premiery P.T. (dema Silent Hills) całość była w bardzo wczesnej fazie projektowania. Nie było w zasadzie historii i wielu detali.
"Zrobiliśmy część fotografii, z wykorzystaniem tysiąca aparatów, skierowanych w milion różnych kierunków. Zrobiliśmy rzeczy, które mogą być teraz gdzieś w pokoju montażowym. Może ktoś ma to na dysku. Zrobiliśmy sporo rzeczy, ale nigdy nie zajęliśmy się historią. Prawie z tym ruszyliśmy, ale wtedy balonik z wodą pękł".
Jeśli do czegokolwiek dojdzie, projektem na pewno nie zajmie się Konami. Firma anulowała bowiem Silent Hills w kwietniu bieżącego roku.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler