Steam Controller nie nadaje się dla profesjonalnych graczy DOTA 2 - twierdzi Valve
Wygląda na to, że Steam Controller wcale nie jest tak wielkim odkryciem, jak wszyscy mieli nadzieję. Okazuje się, że urządzenie jest wygodne, ale tylko w niektórych grach.
bigboy177 @ 09.01.2014, 13:53
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc
Wygląda na to, że Steam Controller wcale nie jest tak wielkim odkryciem, jak wszyscy mieli nadzieję. Okazuje się, że urządzenie jest wygodne, ale tylko w niektórych grach. W dodatku długa przed nim droga zanim będzie w stanie konkurować z myszką i klawiaturą - twierdzi jeden z pracowników Valve, co na pewno nie zachęca do zapoznania się z gadżetem korporacji.
Wspomnianym przedstawicielem firmy jest niejaki Jeff Bellinghausen, okupujący stanowisko inżyniera. Rozmawiała z nim ekipa redakcji Polygon.
"To prawdziwe wyzwanie. To jest również coś, co sprawia, że podnosimy jakość oraz rozdzielczość trackpada. W przypadku gier pokroju DOTA, nigdy nie uda nam się osiągnąć idealnego sterowania. Nie weźmiesz profesjonalnego gracza i nie zmusisz go do grania na kontrolerze, bo nie osiągnie takich samych rezultatów. Ogólnie kontroler nie ma za zadanie pobić klawiatury i myszki. DOTA to bardzo wyrafinowany tytuł, potrzebna jest wyjątkowa precyzja, co jest ogromnym wyzwaniem. Sądzę, że uda nam się dogonić (klasyczne kontrolery dop.red.) w około 90%." - powiedział Bellinghausen.
Nie napawa optymizmem prawda? Zastanawiam się w takim razie jaki jest sens takiego "dziwnego" rozwiązania? Skoro nadal nie jest tak dobrze, jak z użyciem myszki i klawiatury, to czy nie lepiej pozostać przy tradycyjnych padach? Przekonamy się po premierze gadżetu Valve. Daty natenczas brak.
Więcej o całej inicjatywie, nie tylko o kontrolerze, przeczytacie w artykule Diriana, zachęcamy do zapoznania się z nim.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler