Kolejna odsłona Call of Duty, której premiera planowana była na przyszły rok, miała być powiewem świeżości w serii.
bat2008kam @ 07.09.2011, 18:40
Bartek "bat2008kam"
pc, ps3, xbox 360
Kolejna odsłona Call of Duty, której premiera planowana była na przyszły rok, miała być powiewem świeżości w serii. Sami przyznacie, że możliwość zagrania w trzecioosobową grę akcji osadzoną w przyszłości to dość spora pokusa. Niestety, nic z tego. Projekt przed kilkoma dniami został skasowany.
Co ciekawe, decyzji o zaprzestaniu prac nad nowym tytułem nie podjęło Activision. Zrobiło to studio Sledgehammer Games, odpowiadające za deweloping ,,rewolucyjnego’’ Call of Duty. Powodem przedstawionym przez Glena Schofielda, szefa wyżej wymienionej ekipy, była ponoć współpraca z Infinity Ward nad tegorocznym Modern Warfare 3, która bez reszty pochłonęła deweloperów.
Schofield w jednym z wywiadów podał także kilka najważniejszych cech, którymi charakteryzować się miało nowe dzieło. Obok znanych nam już rewelacji dość ciekawie zapowiadało się podobieństwo do serii Dead Space. Twórcy robili wszystko, by możliwie w jak najbardziej szczegółowy sposób ukazać nam piekło, jakim jest wojna. Do całości dochodziła także konieczność walki o własne życie oraz uczucie zaszczucia spowodowane przez nadmiar wrogich jednostek.
Jest czego żałować? Wyraźcie własne opinie w komentarzach.
Mi rewolucja w CoDzie nie jest potrzebna. Wystarczy ewolucja. A zmiana silnika niekoniecznie musi być rewolucją. Wystarczyłby mi nowy silnik, ale stare elementy rozgrywki (szybka, dynamiczna akcja, a także szybki multiplayer).
Ja też nie żałuje dla mnie CoD wymiata i zawsze będzie moją ulubioną wojenką mam nadzieję że nie spoczną na laurach i będziemy mogli zagrać jeszcze w kilka odsłon serii.
Cytat: Daerdin Loczek, dziwne masz te zdanie... BF3 przebije CoDa zapewne kilkukrotnie. Lubię tą serię, ale nie ma wątpliwości, która gra będzie lepsza.
Chyba tylko graficznie . Mnie jakoś w CoD'a przyjemniej się grało niż w Battlefilda(bez różnicy w którą wersję).
Nie tylko graficznie, ale i technologicznie. Nie mogę powiedzieć, że będzie grywalniejszy, bo co kto lubi, a ja też się przy CoDzie świetnie bawię. Ale w BF będzie na pewno więcej nowych rozwiązań, wcześniej nie spotykanych. Dodatkowo te wielkie mapy też robią swoje i powodują dużo większe wrażenie, niż te klaustrofobiczne z CoDa. Ale jak mówię, ja obie serie lubię.
.
. Mnie jakoś w CoD'a przyjemniej się grało niż w Battlefilda(bez różnicy w którą wersję).
.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler