Ubisoft twierdzi, że tylko malutka, maluteńka grupa graczy nie mogła odpalić ACII i SHV w zeszły weekend.
Informowaliśmy Was wczoraj, że w ciągu ostatniego weekendu wystąpiły problemy z serwerami obsługującymi DRM dla gier Assassin's Creed II oraz Silent Hunter V.
bigboy177 @ 09.03.2010, 08:25
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
pc
Informowaliśmy Was wczoraj, że w ciągu ostatniego weekendu wystąpiły problemy z serwerami obsługującymi DRM dla gier Assassin's Creed II oraz Silent Hunter V. Kryzys został zażegnany, a Ubisoft postanowił opublikować oficjalne oświadczenie prasowe, w którym, delikatnie mówiąc, traktuje graczy jak idiotów. Wiem - mocne słowo. Nic innego, lepszego nie przychodzi mi jednak do głowy, zresztą przeczytajcie poniżej skróty notki prasowej od dewelopera.
"Ubisoft chciałby przeprosić wszystkich graczy, którzy nie mogli grać w ACII oraz w SH5 wczoraj. Nasze serwery zostały zaatakowane i choć nie przestały całkowicie funkcjonować, dostęp do nich był ograniczony od 2.30 do 9 popołudniu czasu paryskiego.
95 procent graczy nie zostało dotkniętych problemem, ale mała grupa nie mogła otworzyć sesji, otrzymując błąd DOS. Gracze, którzy mieli otwarte sesje podczas ataku, nie zostali w żaden sposób dotknięci.
Na koniec chcemy też potwierdzić, że w tym momencie nie ma scrackowanej wersji Silent Hunter V ani Assassin's Creed II."
Najbardziej irytujące z tego wszystkiego jest zdanie na temat 95% graczy, którzy rzekomo nie mieli problemów z rozgrywką. Szczerze mówiąc, po wejściu na oficjalne forum Ubisoftu ciężko jest mi w to uwierzyć. Bardziej bym powiedział, że 95% miało problemy, a garści szczęśliwców udało się jakimś cudem wbić na kulejące maszyny.
Końcówka też, przyznam szczerze, perełką jest. Francuski koncern nadal usilnie stara się pokazać wyższość swojego zabezpieczenia, które notabene, na chwilę obecną szkodzi tylko uczciwym użytkownikom, piraci poradzili sobie błyskawicznie, a powyższa afera serwerowa nie wzbudziła w nich żadnych emocji.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler